LukaszB pisze:To brzydactwo (oficjalnie nazwane zegarem słonecznym) jest szczytem niedopasowania obiektu do otoczenia i marnotrawstwa publicznych pieniędzy - 200.000zł
Wydaje się, że zapomnieliśmy o pierwotnej funkcji parku jako oazy zieleni i rzadkich gatunków drzew. Teraz mamy w parku amfiteatr, ścieżkę policyjną (oficjalnie rowerową) i wspomniane paskudztwo. Tymczasem drzewostan i krzewostan ulega ciągłej degradacji . Teraz około 40% drzew do samosiejki klonu. Jestem jak najbardziej za przywróceniem pierwotnej funkcji parku i zatrudnieniem ogrodnika.
wystarczyłoby zasadzić rośliny wieloletnie cebulowe, których nie trzeba przesadzać i co roku dodawać nowe-tulipany, krokusy, irysy, lilie , szafirki, hiacynty,tylko ten pomysł jest zbyt prosty,,zasadzić nowe drzewa,krzewy, ogrodnika miejskiego mamy

(nawet z wykształcenia zatrudniony przez urząd miasta), lecz do wszystkiego trzeba mieć pasję, bez tego wygląda ten nasz biedny park jak wygląda, został ostatni kasztanowiec czerwony,(jeden niestety padł ofiarą burzy_) jeden dąb czerwony, parę klonów polnych,akacje marnieją, ptaków nie ma, bo nie mają gdzie się schronić. W czasie kwitnienia zawilców(pod ochrona!)

wpuszczono traktory z takimi okrągłymi kosiarkami i wysokośc ustawiono tak,że wycięto wszystko do piachu

...to samo było pod koniec czerwca-sierpnia, września-potrafią tylko ciąć....na dodatek źle...
http://wolneforumgdansk.pl/viewtopic.ph ... 6459313a93