
No i portrecik...




Dzięcioł ma młodego






Sam sobie odpowiedziałeś na swoim fejsbuczku :-)mig21 pisze:W czasie ostatniej wycieczki do lasu pod Lubiszewem, trafiłem na takie miejsce. Polana w lesie, a na niej wysypane jedzonko dla leśnej zwierzyny, jabłka, buraki, lizawki i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie widoczna pod lasem ambona. Czy to normalna praktyka naszych myśliwych? Jakie szanse mają zwabione w ten sposób zwierzęta?
Leśne dziady z polskiego związku łajdackiego nie dadzą sobie krzywdy zrobić.Będzie można strzelać do wabionych jedzeniem pod ambony dzików i jeleni, byleby nie był to paśnik, czyli konstrukcja drewniana z siankiem. Ale jak sianko się położy na ziemi albo wysypie kukurydzę, buraki lub cokolwiek innego - nie ma problemu.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,19418356,abs ... z3w652pq00




