Polecę chronologicznie.
Informacja prasowa o zamiarze zakupu placu pod budowę nowego kościoła:
- Nowy Kurier, 17.03.1927 r..jpg (87.14 KiB) Przejrzano 2934 razy
- Nowy Kurier, 17.03.1927 r..jpg (87.14 KiB) Przejrzano 2934 razy
W tak zwanym międzyczasie, smutne znalezisko na zakupionym placu budowlanym
- Nowy Kurier, 07.04.1928 r..jpg (87.19 KiB) Przejrzano 2934 razy
- Nowy Kurier, 07.04.1928 r..jpg (87.19 KiB) Przejrzano 2934 razy
niespokojna66 pisze:Projektantów witraży podobno było dwóch,według tablicy informacyjnej znajdującej się w kościele : profesor Wiktor Gosieniecki i Józef Żmijewski. Oglądając witraże znalazłam następnego . Jego imię i nazwisko znajduje się na witrażu nad drzwiami wejściowymi do nawy z grobem księdza Młyńskiego: Projektował Józef Oźmin - Poznań 1935...
Zacytuję informacje o Wiktorze Gosienieckim - twórcy witraży, Drogi Krzyżowej oraz wszelkich kontrowersyjnych malowideł w kościele
Wiktor Gosieniecki (1876-1956)
Ten malarz, grafik i konserwator w jednej osobie urodził się 19 grudnia 1876 r. w Strzelnie na Kujawach. Związany był z poznańskim ośrodkiem sztuki, dlatego też nad swoimi głównymi dziełami pracował w Wielkopolsce. Wcześniej jednak nauki pobierał na niemieckich uczelniach, m.in. w berlińskiej szkole rzemieślniczej. Był również uczniem Stanisława Grocholskiego w Monachium. Jeszcze przed wybuchem drugiej wojny światowej powrócił do Polski i w Poznaniu założył Szkołę Sztuk Zdobniczych. Dał się również poznać jako współpracownik Stanisława Witkiewicza. Największym dziełem Gosienieckiego było wykonanie dekoracji wnętrz Muzeum Tatrzańskiego. Jednakże pod koniec życia, to jest w 1956 r., przyszło mu pracować w Tczewie.
Powodem rozpoczęcia prac w kościele na Nowym Mieście były zniszczenia z okresu II wojny światowej. W jednym z protokołów z 1946 r. można przeczytać, że sam budynek kościelny był w dobrym stanie, jednak okna witrażowe są uszkodzone i wymagają naprawy. Dokument kończył się zaleceniem wizytującego biskupa Kazimierza Józefa Kowalskiego, aby w miarę możliwości naprawić okna witrażowe.
Gosieniecki zaprojektował witraże figuralne w tczewskim kościele p.w. św. Józefa. Całe jego założenie artystyczne pomyślane było tak, że pod nimi występują obrazowe sceny, jako komentarze do witraży. I tak, gdy przedstawiony jest Chrystus jako król, pod nim znajduje się obraz, w którym ukazano hołd Trzech Króli. Kolejne tematy to: św. Anna, a pod nią ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny; św. Franciszek z Asyżu występuje na szkle jak i na poniższej scenie głoszenia kazania dla zwierząt.
Warto wspomnieć, że Wiktor Gosieniecki ukazał na witrażach również św. Salomeę, św. Andrzeja Bobolę i św. Cecylię. Tacy święci występują po prawej stronie nawy głównej. Po drugiej stronie widnieją: św. Wincenty a Paulo, św. Jadwiga Wawelska, św. Wojciech, Matka Boska, św. Teresa od Dzieciątka Jezus i św. Stanisław Kostka.
Poza witrażami Gosieniecki wykonał wielkie malowidła, które symbolizują stacje Drogi Krzyżowej. Była ona uwspółcześniona, ponieważ Jezusowi towarzyszy młodzież, kobiety w tradycyjnych, regionalnych strojach oraz przedstawiciele różnych zawodów, na przykład kolejarze i rolnicy.
Prace w kościele p.w. św. Józefa były jednymi z ostatnich jakie prowadził Wiktor Gosieniecki. Zmarł on bowiem w Gdańsku 29 sierpnia 1956 r. Prawdopodobnie nie zdążył już ujrzeć dokończonych witraży, które tworzono na jego polecenie.
Całość prac, jakie wykonał ten twórca nie doczekała współczesności. W latach 80. dwudziestego wieku rozpoczęto zamalowywać niektóre malowidła, ponieważ ich natłok budził mieszane uczucia estetyczne. Bielsze odcienie zastosowane na ścianach miały doprowadzić do wyeksponowania ołtarza. Spotkało się to z mieszanymi uczuciami parafian.
Panorama Miasta, nr 6/211, czerwiec/lipiec 2008 r. - opr. Piotr Paluchowski.