Piękne te kamienice, niektóre nawet i dziś zachowały swój urok. Moi dziadkowie mieszkali w jednej z nich, pamiętam podwórko, klatkę schodową, obszerną piwnicę, do której chodziłam z dziadkiem po węgiel

i wysokie, duże mieszkanie, ale dla pięciolatki wszystko jest duuuże

Później babcia z dziadkiem się przeprowadzili...