Uznanie, że ktoś był Żydem nie jest dyskryminujące, tak jak Turek, Ormianin itp. to po prostu narodowość. Pod nazwiskiem na akcie zgonu jest napisane jeżeli się nie mylę "mosaisch". Był wyznania mojżeszowego, miał na drugie imię Izrael więc był Żydem. Na pewno miał jak pozostali obywatelstwo polskie, które po włączeniu naszych terenów do III Rzeszy zostało bezprawnie odebrane i zamienione na niemieckie.tomek15 pisze:mysle podobnie jak mirza3 , ze nie powinno sie podkreslac jednej ofiary opisem "zyd".
Uwarzam,ze dla nie ktorych osob (dla mnnie rownierz) brzmi to dyskryminujaco tym bardziej kiedy wszystkie ofiary byly narodowosci Polskej.
Zgadzam się, że natomiast, że dopisek Polacy i Żyd byłby dosyć dziwny.
24 stycznia 1940 r. na placu znajdującym się za tablicą zostali rozstrzelani przez niemieckiego okupanta