Kanonik z Konwalią

Awatar użytkownika

Autor Tematu
mirza3
Budnik
Budnik
Reakcje:
Posty: 499
Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:29
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował;: 382 razy
Otrzymał podziękowań: 82 razy
Płeć:
Kontakt:

Kanonik z Konwalią

#1

Post autor: mirza3 »

portret strassburski.JPG
Najprawdopodobniej najstarszy portret Mikołaja Kopernika z obudowy zegara astronomicznego w katedrze w Strasburgu, pochodzący z ok. 1580 r. i sporządzony podobno z autoportretu astronoma.
(za Foton 108/2010; www.foton.if.uj.edu.pl)
portret strassburski.JPG (25.08 KiB) Przejrzano 4499 razy
Najprawdopodobniej najstarszy portret Mikołaja Kopernika z obudowy zegara astronomicznego w katedrze w Strasburgu, pochodzący z ok. 1580 r. i sporządzony podobno z autoportretu astronoma.<br />(za Foton 108/2010; www.foton.if.uj.edu.pl)
Najprawdopodobniej najstarszy portret Mikołaja Kopernika z obudowy zegara astronomicznego w katedrze w Strasburgu, pochodzący z ok. 1580 r. i sporządzony podobno z autoportretu astronoma.
(za Foton 108/2010; www.foton.if.uj.edu.pl)
portret strassburski.JPG (25.08 KiB) Przejrzano 4499 razy
Podróż króla Aleksandra Jagiellończyka do Prus mogła być okolicznością, która sprawiła, że pod koniec maja oraz na początku czerwca roku 1504, Tczew odwiedziła również inna, wybitna później osobistość, wtedy za taką zapewne jeszcze nie uważana.
Według słów znawcy tematu, prof. Mariana Biskupa :

... Królowi przez cały czas towarzyszył biskup Watzenrode, w którego otoczeniu znajdował się Kopernik (co wiemy dowodnie dla okresu pobytu biskupa w Elblągu). Przyjąć więc można, iż Mikołaj uczestniczył 2 kwietnia w Toruniu przy uroczystym powitaniu króla i czołowych dostojników koronnych przez radę pruską na czele z Watzenrodem. ...
... Kopernik uczestniczył na pewno w dalszej podróży biskupa Watzenrodego, który towarzyszył królowi po jego wyjeździe z Torunia (12 maja) przez Malbork do Elbląga. ...
... Kopernik, przebywający w otoczeniu Watzenrodego, uczestniczył 20 maja w kościele Sw. Mikołaja na Starym Mieście wraz z kanclerzem biskupim Pawłem Deusterwaldem w rozprawie rozwodowej mieszczanina elbląskiego Filipa Holkenera i jego żony Katarzyny. Był też na pewno świadkiem uroczystego hołdu mieszczaństwa elbląskiego, złożonego Aleksandrowi Jagiellończykowi, niewątpliwie na Rynku Starego Miasta, w tym samym dniu 20 maja. Wydaje się też prawdopodobne, że Kopernik udał się już w dniu następnym wraz z Watzenrodem do Gdańska. Znowu mógł być tam świadkiem aktu hołdu ogółu mieszkańców dla króla na Długim Targu w dniu 2 czerwca oraz wspaniałych uroczystości, zgotowanych przez miasto na cześć królewskiej pary. Możliwe, iż przebywał następnie w otoczeniu biskupim w Malborku, na którego zamku (11-21 VI 1504) toczyły się rozmowy króla i rady pruskiej, dotyczące ustanowienia stałego przedstawiciela (namiestnika) królewskiego w Prusach. ...

Marian Biskup, Działalność publiczna Mikołaja Kopernika, Toruń 1971
[/cytat]
"To co daje nam szczęście, nie jest fikcją"
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

LukaszB
Burmistrz
Burmistrz
Reakcje:
Posty: 7995
Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
Lokalizacja: Tczew
Podziękował;: 683 razy
Otrzymał podziękowań: 562 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Kanonik z Konwalią

#2

Post autor: LukaszB »

Czy podróż między Elblągiem a Gdańskiem mogła obywać się z pominięciem naszego miasta? Myślę o jakimś odpowiedniku dzisiejszej siódemki ;)
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II
Awatar użytkownika

Autor Tematu
mirza3
Budnik
Budnik
Reakcje:
Posty: 499
Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:29
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował;: 382 razy
Otrzymał podziękowań: 82 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Kanonik z Konwalią

#3

Post autor: mirza3 »

LukaszB pisze:Czy podróż między Elblągiem a Gdańskiem mogła obywać się z pominięciem naszego miasta?
Oczywiście, że teoretycznie mogła - przez Wielkie Żuławy, np. przez Nowy Staw i przeprawę w Ostaszewie, z której to drogi skorzystał Kazimierz Jagiellończyk podążając z Gdańska na przejęcie Malborka. Innym wariantem mogło być chociażby skorzystanie z przeprawy w Koźlinach i trasa przez Grabiny-Zameczek, szlakiem Konrada von Jungingen. Pozostaje tylko odpowiedzieć na pytanie po co?
Kazimierz Jagiellończyk w 1457 roku skorzystał z dłuższej i pewnie mniej dogodnej drogi bo musiał ominąć Tczew, a mistrz Konrad omijał Tczew podróżując do wójtostwa w Grabinach.
Trasa z Malborka do Gdańska przez Tczew była najkrótszym i najbardziej oczywistym wariantem, wielokrotnie wykorzystywanym podczas późniejszych podróży polskich monarchów.
Podczas pruskiej wyprawy Aleksandra Jagiellończyka rozważany był wariant bezpośredniej podróży z Torunia do Gdańska, który jednak zarzucono z uwagi na zagrożenie jakie dla bezpieczeństwa monarchy stwarzać mogły bandy rozbójników działające w rejonie Kartuz.
"To co daje nam szczęście, nie jest fikcją"
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

be-good
Koordynator
Koordynator
Pisarz Miejski
Pisarz Miejski
Reakcje:
Posty: 4761
Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
Podziękował;: 191 razy
Otrzymał podziękowań: 145 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Kanonik z Konwalią

#4

Post autor: be-good »

Do eskapad kanonika nawiązywała potomkini Jaćwingów :

Obrazek

Rajnhold Feldstet (1498-1535) - gdański bankier, starosta rezydujący w Tczewie. Feldstet za żonę pojął kuzynkę Mikołaja Kopernika, niejaką Kordulę von Allen. Ślub wzięli w Gdańsku w 1504 r., na weselu jednym z gości był M. Kopernik.

:o :o :o

Patrzeć/ czytać: http://www.dawnytczew.pl/forum/viewtopi ... 1661#p1661" onclick="window.open(this.href);return false;

Jadzia to wszystko udowodni :nose :)
Awatar użytkownika

Autor Tematu
mirza3
Budnik
Budnik
Reakcje:
Posty: 499
Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:29
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował;: 382 razy
Otrzymał podziękowań: 82 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Kanonik z Konwalią

#5

Post autor: mirza3 »

be-good pisze:Do eskapad kanonika nawiązywała potomkini Jaćwingów :

[ Obrazek ]

Rajnhold Feldstet (1498-1535) - gdański bankier, starosta rezydujący w Tczewie. Feldstet za żonę pojął kuzynkę Mikołaja Kopernika, niejaką Kordulę von Allen. Ślub wzięli w Gdańsku w 1504 r., na weselu jednym z gości był M. Kopernik.

:o :o :o
Poprawić trzeba na pewno nazbyt młody wiek pana młodego. :lol: Jego rok urodzin to 1468.
Czy Kopernik był na ślubie? Jako datę uroczystości znaleźć można 21 stycznia.
Cóż, rok 1504, pierwszy po powrocie z włoskich studiów, miał Kopernik dosyć zajęty, a na pewno pierwsza połowę. 1-4 stycznia brał udział w zjeździe stanów pruskich w Malborku, następnie 18-21 stycznia - w kontynuacji zjazdu w Elblągu. Poźniej, od początku kwietnia prawie do końca czerwca, uczestniczył wraz z wujem w królewskiej podróży po Prusach.
Może po zakończeniu elbląskiego zjazdu zdążył na poprawiny do Gdańska?
"To co daje nam szczęście, nie jest fikcją"
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Autor Tematu
mirza3
Budnik
Budnik
Reakcje:
Posty: 499
Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:29
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował;: 382 razy
Otrzymał podziękowań: 82 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Kanonik z Konwalią

#6

Post autor: mirza3 »

Lekarz monety pruskiej

Chociaż trwałą pamięć potomnych zapewnił mu przewrót jakiego dokonał w astronomii, a współcześni widzieli w nim przede wszystkim zdolnego i skutecznego lekarza, o czym zaświadczała obecna na wielu wizerunkach konwalia, to jego trwająca kilkanaście lat działalność publiczna prowadzona była w sferze ekonomii i dotyczyła zagadnień polityki monetarnej.
Zapoczątkowany skutkami wojny trzynastoletniej i pogłębiony brakiem konsekwentnej polityki menniczej oraz niestabilnością monarchii kryzys monetarny w polsko-litewskim państwie Jagiellonów okazał się szczególnie dotkliwy dla najbardziej rozwiniętej gospodarczo prowincji, jaką były Prusy Królewskie. Ciągła deprecjacja monet legalnie emitowanych przez mennice krajowe oraz znaczny napływ monet podrabianych, bitych przez mennice zagraniczne, głównie krzyżacką i czeską, prowadziły do wzrostu cen oraz spadku realnej wartości czynszów stanowiących główny dochód tutejszych feudałów. Największym z nich było biskupstwo warmińskie, stanowiące oddzielną jednostkę administracyjną, obejmującą przeszło szóstą część obszaru prowincji. Problemy spędzające sen z powiek ówczesnemu włodarzowi warmińskiego dominium, biskupowi Fabianowi Luzjańskiemu, poruszył Kopernik, zapewne na jego życzenie, w traktacie monetarnym, którego pierwszy szkic zatytułowany "Meditata" (Rozmyślania) powstał w 1517 r. w Olsztynie, gdzie autor miał możliwość dogłębnie poznać przedstawiane zagadnienia, także od strony praktycznej, pełniąc urząd administratora dóbr kapituły warmińskiej. Za sprawą biskupa Luzjańskiego, studium utalentowanego kanonika trafiło do rady Gdańska, gdzie wzbudziło żywe zainteresowanie. W 1519 r. z inicjatywy Rady Pruskiej sporządzona została, być może przez samego Kopernika, bardziej zrozumiała dla stanów pruskich, niemiecka wersja jego traktatu, znana pod późniejszym łacińskim tytułem "Modus cudendi monetam" (Sposób bicia monety), Miała ona być podstawą do dyskusji nad reformą monety pruskiej na zjeździe stanów Prus Królewskich towarzyszącym obradom sejmu Królestwa Polskiego w Toruniu, w końcu 1519 r. Mimo, że wobec rozpoczęcia wojny z zakonem krzyżackim dyskusja nad reformą monety została odłożona, to rozpowszechniana przez biskupa Luzjańskiego łacińska wersja traktatu Kopernika została ujęta w oficjalnych aktach kancelarii koronnej.
Przez dwa następne lata reformator monety pruskiej zmuszony był do praktycznego zgłębiania odległych zarówno od astronomii jak i ekonomii zagadnień związanych z zastosowaniem ręcznej broni palnej, sztuką fortyfikacyjną oraz logistyką.
Temat reformy systemu monetarnego w Prusach Królewskich podjęty został ponownie, tym razem z inicjatywy króla Zygmunta I, na zjeździe stanów pruskich, obradującym w marcu 1522 r. w Grudziądzu. 21 marca na prośbę Rady Pruskiej, uczestniczący w obradach jako przedstawiciel biskupa warmińskiego Mikołaj Kopernik przedstawił zebranym swój traktat monetarny. Określił przyczyny deprecjacji monety pruskiej, formułując przy tym prawo obrotu pieniądza kruszcowego, zgodnie z którym pieniądz o niższej zawartości kruszcu wypiera z obiegu pieniądz o wyższej jego zawartości, nazwane dużo później, w następstwie ignorancji XIX-wiecznych ekonomistów, prawem Greshama - finansisty dynastii Tudorów i twórcy londyńskiej giełdy.
Jako środki zaradcze postulował Kopernik zaniechanie czerpania zysku z emisji monet, jej centralizację w jednej mennicy, emisję nowej monety o wyższej zawartości kruszcu oraz okresową wymianę monety co 25 lat gwarantującą utrzymanie jej wartości. Z 1 funta srebra miały być wybijane monety o ekwiwalencie nie wyższym niż 20 grzywien (dla porównania, na początku XV w. stopa mennicza monety pruskiej wynosiła niecałe 5 grzywien z 1 funta srebra). Odpowiadając na postulat wprowadzenia jednolitej monety koronnej, zgłoszony przez królewskiego posła - biskupa kujawskiego Macieja Drzewickiego, Kopernik uzupełnił swój traktat propozycją zrównania wartości monety koronnej i pruskiej przy zachowaniu tradycyjnej pruskiej jednostki monetarnej - szeląga. Emitowane monety o nominale 3 szelągów i zawartości kruszcu odpowiadającej 1 groszowi polskiemu miałyby zostać uznane za równoprawny środek płatniczy z monetą polską i litewską.
Kopernik na sejmie w Grudziądzu r. 1522.JPG
Kopernik broniący swojego "Sposobu bicia monety" na sejmie w Grudziądzu r. 1522
Drzeworyt Juliana Schübelera, wg projektu Feliksa Sypniewskiego, Tygodnik Ilustrowany nr 38 1876;
Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa
Kopernik na sejmie w Grudziądzu r. 1522.JPG (506.46 KiB) Przejrzano 4442 razy
Kopernik broniący swojego &quot;Sposobu bicia monety&quot; na sejmie w Grudziądzu r. 1522<br />Drzeworyt Juliana Schübelera, wg projektu Feliksa Sypniewskiego, Tygodnik Ilustrowany nr 38 1876;<br />Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa
Kopernik broniący swojego "Sposobu bicia monety" na sejmie w Grudziądzu r. 1522
Drzeworyt Juliana Schübelera, wg projektu Feliksa Sypniewskiego, Tygodnik Ilustrowany nr 38 1876;
Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa
Kopernik na sejmie w Grudziądzu r. 1522.JPG (506.46 KiB) Przejrzano 4442 razy
Projekt Kopernika podjęty przez posłów gdańskich, zyskał aprobatę Rady Pruskiej na kolejnym zjeździe stanów obradującym na przełomie maja i czerwca 1522 r. w Malborku, co spotkało się z protestami broniących swoich przywilejów menniczych Elbląga i Torunia. Temat był kontynuowany na następnym zjeździe stanów, planowanym na koniec września w Grudziądzu, lecz z powodu powodu panującej w ziemi chełmińskiej zarazy, przeniesionym na koniec października do Tczewa. Na mocy podjętej 29 października 1522 r. uchwały zjazdu stanów, Gdańsk uzyskał prawo emisji równoprawnych z monetą polską i litewską nowych szelągów pruskich, z tytułem i herbem króla polskiego, o określonym przez Kopernika kursie względem monety koronnej, wybijanych zgodnie z postulatem Kopernika, bez czeparnia zysku z działalności menniczej. Nic nie wskazuje niestety na uczestnictwo w obradach tczewskiego zjazdu samego autora projektu reformy. Najprawdopodobniej, wierny swojemu lekarskiemu powołaniu udzielał ostatniej medycznej posługi umierającemu biskupowi warmińskiemu Fabianowi Luzjańskiemu.
Wraz z odejściem tego inicjatora i "spiritus movens" reformy monetarnej w Prusach Królewskich, głos rozsądku uczonego z Fromborka miał pozostać jedynie głosem wołającego na puszczy. Nie przejmując się zbytnio pomysłami Kopernika, Gdańsk nie zamierzał rezygnować z dochodów związanych z emisją nowej monety i na zjeździe stanów w Grudziądzu 3 października 1523 r. uzyskał, na podstawie podjętej po dłuższej debacie uchwały stanów, prawo do wybijania nowej monety według własnego uznania. Niezgodna z projektem Kopernika niska stopa mennicza nowych szelągów, emitowanych od początku 1524 r. wkrótce wzbudziła jednak protesty stanów, zgłoszone w formie oficjalnej skargi przez przedstawicieli szlachty pruskiej na zjeździe w Grudziądzu, we wrześniu 1524 r. Na zjeździe w Toruniu, w grudniu 1524 r. żądanie wstrzymania emisji nowej monety przez Gdańsk przedstawił w imieniu króla Zygmunta I jego poseł - kasztelan gdański. Po burzliwej dyskusji za zakazem emisji opowiedziała się Rada Pruska wspierana przez przedstawicieli szlachty.
Ostatecznie Gdańsk zaprzestał bicia monety dopiero w 1526 r. w wyniku bezpośredniej interwencji króla, który przybył do miasta 17 kwietnia w celu stłumienia "tumultu gdańskiego". Zwołany do Gdańska zjazd stanów, obradujący jednak bez udziału przedstawicieli Gdańska i Elbląga, zaaprobował wydane 17 lipca przez króla konstytucje, umacniające przywrócony siłą porządek w Prusach Królewskich. W artykule 31 zapowiadały one wprowadzenie, uznawanej w Koronie, na Litwie i Mazowszu, nowej monety pruskiej, opartej na groszach pruskich i szelągach, pozostających do siebie w proponowanej przez Kopernika relacji 3 szelągów do 1 grosza, równego co do wartości groszowi koronnemu.
18 lipca Rada Pruska, z inicjatywy biskupa warmińskiego Maurycego Ferbera, wystosowała do autora zapowiadanej reformy monetarnej, królewskiego finansisty i dyplomaty Josta Ludwika Decjusza, polemiczny list, w którym, akceptując wprowadzenie jednolitego systemu monetarnego, poddała krytyce błędne założenia tego projektu - osiąganie zysku z emisji nowego pieniądza, jego zawyżoną wartość względem monety złotej oraz pozostawianie w obiegu starej monety. Przedstawiane przez Radę argumenty stanowiły wyciąg z napisanej w początkach 1526 r., najnowszej wersji traktatu Kopernika, znanej później pod tytułem "Monete cudende ratio" (Zasady bicia monety).
Według ustaleń prof. Mariana Biskupa, list Rady Pruskiej, mimo, że nie wyszedł spod pióra Kopernika, był przez niego aprobowany i uzupełniany, czego dowodzi odręczna poprawka autorstwa Kopernika na marginesie zachowanego szkicu dokumentu. Świadczy ona o obecności Kopernika w Gdańsku, w otoczeniu biskupa Maurycego Ferbera, w smutnych dniach królewskiego triumfu nad miastem. Ponieważ biskup Ferber towarzyszył królowi jeszcze od Malborka, a więc także i Kopernik odwiedzał Tczew w drodze do Gdańska, między 12 a 17 kwietnia oraz w czasie powrotu królewskiego orszaku 23-24 lipca.
list radców pruskich r. 1526.JPG
Koncept pisma radców Prus Królewskich do Josta Ludwika Decjusza - Gdańsk 1526 [18 VII];
Poniżej środka lewego marginesu - poprawka dopisana reką Mikołaja Kopernika
Marian Biskup, Mikołaj Kopernik a sprawa pisma radców Prus Królewskich do Josta Ludwika Decjusza z 18 VII 1526 r., Kwartalnik Historii Nauki i Techniki R. 49: 2004 nr 3-4;
Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa
list radców pruskich r. 1526.JPG (398.82 KiB) Przejrzano 4442 razy
Koncept pisma radców Prus Królewskich do Josta Ludwika Decjusza - Gdańsk 1526 [18 VII];<br />Poniżej środka lewego marginesu - poprawka dopisana reką Mikołaja Kopernika<br />Marian Biskup, Mikołaj Kopernik a sprawa pisma radców Prus Królewskich do Josta Ludwika Decjusza z 18 VII 1526 r., Kwartalnik Historii Nauki i Techniki R. 49: 2004 nr 3-4;<br />Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa
Koncept pisma radców Prus Królewskich do Josta Ludwika Decjusza - Gdańsk 1526 [18 VII];
Poniżej środka lewego marginesu - poprawka dopisana reką Mikołaja Kopernika
Marian Biskup, Mikołaj Kopernik a sprawa pisma radców Prus Królewskich do Josta Ludwika Decjusza z 18 VII 1526 r., Kwartalnik Historii Nauki i Techniki R. 49: 2004 nr 3-4;
Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa
list radców pruskich r. 1526.JPG (398.82 KiB) Przejrzano 4442 razy
Uzyskanie consensusu stanów dla monetarnej reformy zaaprobowanej formalnie przez zjazd gdański z pominięciem wielkich miast pruskich, okazało się niełatwe i nie schodziło z porządku obrad sejmików prowincji przez kilka następnych lat. W kwietniu 1527 r. na sejmiku w Elblągu, pominięte w zjeździe gdańskim wielkie miasta pruskie sprzeciwiły się monetarnej unii z Koroną. Z ich inicjatywy, kolejny sejmik w Elblągu podjął 7 lipca 1527 r. uchwałę o nowej monecie, emitowanej w postaci groszy pruskich, szelągów i denarów, o proponowanej przez Kopernika stopie menniczej 20 grzywien z 1 funta srebra, wyższej niż ustalona w 1526 r. nowa stopa koronna.
Jednakże rozstrzygnięcie zapadło dopiero 20 maja 1528 r. na sejmiku w Malborku. Pod presją królewskiego edyktu o wprowadzeniu w całym państwie jednolitego systemu monetarnego, stany Prus Królewskich, obradujące wspólnie z przedstawicielami Prus Książęcych, uchwaliły wprowadzenie unii monetarnej obydwu części Prus i Korony. Nową wspólną monetę stanowił, zgodny z koronną stopą menniczą, grosz, równy 3 pruskim szelągom lub 18 denarom. Grosze i szelągi w Prusach Królewskich miały posiadać na awersie wizerunek króla. Stara moneta miała być sukcesywnie wymieniana na nową i wycofywana z obiegu.
Przyjęte rozstrzygnięcia, jakkolwiek przełomowe, dalekie były jednak od salomonowych. Niska i niejednolita dla poszczególnych rodzajów monet stopa mennicza, wynosząca od ok. 25 grzywien (dla groszy, trojaków i szóstaków) do ponad 27 grzywien (dla szelągów) z funta srebra, oddalała realizowaną reformę od jej racjonalnych założeń postulowanych przez Kopernika.
Kopernik, delegowany na sejmik jako ekspert biskupa warmińskiego, wziął udział w pracach wspólnej komisji przedstawicieli Prus Królewskich i Książęcych, ustalającej kursy wymiany starej monety i zasad jej wycofania z obiegu. Na podstawie osiągniętego porozumienia, Sejmik uchwalił natychmiastowe wycofanie z Prus Książęcych groszy podrabianych przez czeską mennicę w Świdnicy. W Prusach Królewskich miały one pozostać w obiegu do czasu wyemitowania dostatecznej ilości nowej monety przez utworzoną w Toruniu, w miejsce działającej dotychczas mennicy stanów pruskich, kierowaną przez Decjusza mennicę królewską. Regulującą jej funkcjonowanie ordynację uchwalono na zwołanym w lipcu 1528 r. sejmiku w Toruniu, a zasady wymiany starej monety określone zostały we wrześniu na sejmiku w Grudziądzu. W grudniu 1528 r. sejmik w Malborku postanowił o obligatoryjnym stosowaniu nowej monety w realizowanych transakcjach i zawieranych umowach. W lutym 1529 r. Kopernik uczestniczył, wraz z biskupem warmińskim, w obradach sejmiku w Elblągu, gdzie podjęto uchwałę o wycofaniu z obiegu kolejnych starych monet - dawnych denarów pruskich. W planowanym udziale w kolejnym sejmiku, odbywającym się w maju w Malborku, przeszkodziła Kopernikowi nagła choroba biskupa Ferbera.
Wprowadzaniu w życie postanowień sejmików nie sprzyjała zarówno skromna podaż nowej monety, zwłaszcza niższych nominałów, z zarządzanej przez Decjusza nowej mennicy w Toruniu, jak też brak nowej monety z mennicy księcia Albrechta Hohenzollerna w Królewcu. Sytuacje pogarszał dodatkowo solidarny partykularyzm wielkich miast pruskich - Gdańska, Torunia i Elbląga, broniących swoich przywilejów menniczych, czego formalnym wyrazem były skargi wniesione w październiku 1529 r. na sejmiku w Malborku, który postanowił o uregulowaniu spornych kwestii na najbliższym sejmie koronnym.
Postanowienia królewskiego edyktu wydanego 7 marca 1530 r. podczas obrad sejmu w Krakowie, nakazywały obowiązkowe stosowanie w realizowanych płatnościach relacji 20:1 między groszem a pruską grzywną obrachunkową. W obiegu pozostać mogły wyłącznie dawne monety pruskie sprzed panowania przedostatniego wielkiego mistrza Fryderyka Wettyna (1498 r.), nowe monety z mennic królewskich w Krakowie i Toruniu, a także z wydzierżawionej Decjuszowi przez księcia Albrechta mennicy w Królewcu oraz monety bite zgodnie ze stopą koronną w mennicach miejskich Gdańska i Elbląga.
Relatywne umocnienie monety i zasada stosowania tzw. dużej grzywny obrachunkowej (20 groszy), przyczyniające się do wzrostu dochodów z czynszów gruntowych o jedną czwartą, zostały pozytywnie przyjęte przez pruską szlachtę i duchowieństwo. Królewskim postanowieniom niechętnie podporządkowywały się wielkie miasta. Wzrost cen produktów rolnych, a zwłaszcza zboża, negatywnie odbijał się na ich dochodach, czemu próbowały przeciwdziałać stosując w handlu tzw. małą grzywnę obrachunkową równą 15 groszom, co z kolei wywoływało niezadowolenie producentów rolnych, w tym szlachty polskiej sprzedającej swoje zboże w Gdańsku.
Punktem spornym, nieuregulowanym w królewskim edykcie, był kurs srebrnego grosza do monety złotej. Dyskusję nad nim podjęto już na sejmiku w Grudziądzu, obradującym na początku października 1530 r., lecz wobec nieobecności przedstawicieli księcia Albrechta, odłożono do następnego sejmiku, który zwołano na koniec października do Elbląga. Uczestniczył w nim także Mikołaj Kopernik, który wraz z Aleksandrem Scultetem reprezentował kapitułę warmińską oraz nieobecnego z powodu choroby biskupa Ferbera. 30 września 1530 r., w swoim wystąpieniu przed radą pruską, Kopernik zajął stanowisko w sporze toczonym między Decjuszem opowiadającym się wspólnie z posłami książęcymi za niższym kursem monety złotej, a dowodzącymi zasadności wyższego kursu przedstawicielami Gdańska i Elbląga. Zamiast doraźnych przeliczeń poszczególnych monet, Kopernik zaproponował przyjęcie relacji wartości kruszców w postaci czystej jako obiektywnej postawy ustalania kursów. Jego racjonalne podejście, jakkolwiek dające w wyniku kursy postulowane przez przedstawicieli wielkich miast, zostało przez nich zlekceważone. Było to ostatnie publiczne wystąpienie Kopernika dotyczące zagadnień monetarnych.
Jego logiczne i nowatorskie poglądy nie zyskały szerszego zrozumienia wśród współczesnych i przysporzyły mu wątpliwej popularności, zwłaszcza wśród mieszczan. Znalazło to wyraz 21 lutego 1531 r. podczas karnawałowej maskarady w Elblągu, gdzie pomiędzy wieloma wyszydzanymi postaciami duchownych hierarchów, na czele z samym papieżem i biskupem Ferberem, wyśmiewano także oderwanego od spraw ziemskich kanonika-astrologa. Dla potomnych ekonomiczny dorobek naukowy Kopernika pozostawal praktycznie nieznany przez dwa stulecia, a upłynąć musiało jeszcze niemal drugie tyle, nim pod sam koniec XIX w., za faktycznego odkrywcę "prawa Greshama" uznano skromnego myśliciela z Fromborka, który nad sławę przedkładał poszukiwanie prawdy.

... Albowiem, jeżeli się nie mylę, przyniosłaby ta sprawa przez zwiększenie czynszu publicznego większą korzyść i plon, ... Atoli cokolwiek by było, wyznaję, że mogę się mylić, jako człowiek, mający jeden sposób myślenia i nie zważający albo nie znający, co użyteczniejszego wymyślą inni. ...

List Mikołaja Kopernika do Feliksa Reicha, 19 kwietnia 1528 r.
[/cytat]
Za ten post autor mirza3 otrzymał podziękowanie:
LukaszB (9 maja 2023, o 20:34)
Ocena: 12.5%
"To co daje nam szczęście, nie jest fikcją"
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ