To bardzo ciekawy post z kilku powodów, po pierwsze szkic z kościołem dominikańskim poprzez datowanie potwierdza to, o czym pisałem w poście:
viewtopic.php?p=9641#p9641" onclick="window.open(this.href);return false; - B.T.D. był w Tczewie jako dojrzały człowiek w okresie niemieckiej okupacji.
A naprawdę dużą rzeczą jest dla mnie trzeci załącznik - Krieger-Gedächtnis-Kapelle in Dirschau - Kaplica Pamięci Kombatantów (dosł. Bojowników) w Tczewie.
Tak jak w każdym pruskim mieście musiały gdzieś się znajdować miejsca pamięci po poległych żołnierzach.
Widzimy tu po lewej tablicę w kształcie odwróconej herbowej tarczy z widocznym krzyżem - oczywista symbolika militarna. We wnęce widzimy pięć tablic (przypuszczalnie było ich więcej), obstawiam że to lista nazwisk i rang poległych (takie same zestawienia pojawiły się w naszych kościołach po II wojnie światowej).
Lichtarze ze zwierciadłami, ławeczki przy ścianach i spore kamienne płyty na podłodze oczywiście przywodzą na myśl budynek sakralny (ALE JAKI?)
Podpowiedzią mogą być nietypowe półowalne okna z "półrozetami" - ale w tej chwili nie kojarzę lokalizacji tych tablic...

Nie znamy datowania tego rysunku, ale zastanawiam się, czy czyjaś ręka nie usunęła jakiegoś wstydliwego pradawnego kanciastego symbolu z tablicy po lewej...
