Na niebiesko zaznaczyłem miejsca byłych peronów, a zielone kółko to miejsce, gdzie można by było pokopać nikomu nie przeszkadzając.
Na zdjęciu z satelity widzimy, że w miejscu schodów na 2 peronie jest jakaś betonowa klapa.
Dalej, bliżej ul. Za Dworcem widać klapę studni - mam nadzieję, że tunel nie służy za kanał. Zrobiłem także szkic przejścia (przerysowałem z planu) z tolerancją szerokości peronów w stosunku do przejścia.
Przejście miało szerokość ⅔ peronu. Ilość schodów nie jest mi znana. Wyjścia na perony były w kierunku miasta, a przy dworcu w obu kierunkach.
Wszystkie schody miały po jednym spoczniku.
Teraz zostało tylko, skoro paru użytkowników ma dojścia do kolejarzy, czekać, aż jakaś decyzja odkrywkowa zostanie zatwierdzona
