Forum Dawnego Tczewa

Tylko weź pod uwagę że nie wszystkie "ganzy" stacjonowały w Zajączkowie w jednym czasie. Niestety dokładnych danych brak, ale myślę że w archiwum Zajączkowa mogą mieć dokładne daty stacjonowania.

Ktoś potrafi rozpoznać parowozy? Czy te zdjęcia zostało zrobione w Tczewie? Udostępnione przez rodzinę tczewskiego kolejarza

Prawdopodobnie to pruskie parowozy serii T3 produkowane w latach 1882 - 1906. W Polsce parowozy te posiadały oznaczenie Tkh1. Wyprodukowano ponad 1300 egzemplarzy tej serii w różnych wersjach przez różnych producentów, stąd też mogą się różnić drobnymi szczegółami. Co ciekawe parowozy widoczne na zdjęciach, przynajmniej na pewno ten z numerem 40 służył tylko i włącznie do ruchu manewrowego o czym świadczy tylko jedna przednia lampa. Jeżeli chodzi o Tczew nie przypomina mi to żadnego miejsca w naszej okolicy. Natomiast z tego co wiem oraz informacji znalezionych w internecie, Tkh1 były eksploatowane przez cukrownie w Pelplinie, więc całkiem prawdopodobne że to zdjęcia z Pelplina, ale nie znam dobrze tamtych okolic więc trudno mi to potwierdzić.

Jak twierdzi wikipedia jeden z Pelplińskich parowozów Thk1 jest zachowany w Chabówce, a może akurat to któryś ze zdjęcia. Jakby komuś udało się przeczytać dokładnie numery z tabliczek mogę to zweryfikować.

Tkh1 na wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/TKh1" onclick="window.open(this.href);return false;

Lokomotywa na nowym dworcu ...z Allegro
http://allegro.pl/show_item.php?item=2927793181" onclick="window.open(this.href);return false;

Wystawione na eBay.de:

Parowóz pochodzący z Ameryki na fotografii z Tczewa sprzed 40 lat:


http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr203" onclick="window.open(this.href);return false;
http://en.wikipedia.org/wiki/USATC_S160_Class" onclick="window.open(this.href);return false;

Do Polski z USA trafiło ponad pół tysiąca tych maszyn ...

Edytka z 13:14:
Ta amerykańska lokomotywa na pokazie w Wielkiej Brytanii:

[BBvideo 425,350][/BBvideo]

be-good pisze:Do Polski z USA trafiło ponad pół tysiąca tych maszyn ...

Cytując za Wikipedią:

75 lokomotyw S160 zostało dostarczonych Polsce w ramach pomocy UNRRA w latach 1946-1947. Lokomotywy te dostały oznaczenie Tr20. W czerwcu 1945 PKP dysponowało ogółem 3146 parowozami, z czego aż 48% było w różnym stopniu uszkodzone. (...)

Poland, PKP – received 75 S160s from UNRRA and numbered them Tr201-1 – 75; and a further 500 from USATC as Tr203-1 – 500.

Artykuł na Wikipedii wychwala to jako "Wielki Dar" narodu Amerykańskiego, ale umówmy się że była to wadliwa, prowizorycznie skonstruowana lokomotywa, celowano w tanią produkcję, a nie długą trwałość i niezawodność. W ciągu 10 miesięcy nastąpiły 3 eksplozje kotła, zabijając jednego palacza ( ). Dodajmy słabe hamulce, niedostateczne smarowanie osi. Fakt, że dostosowane były do europejskiego rozstawu szyn 1435mm czynił je bezużytecznymi w USA, więc po prostu pozbyto się złomu. No a my, w ciągłym kryzysie materiałowo-finansowym używaliśmy ich w tej czy innej formie do lat 80. Część została przerobiona na kotły stacjonarne w elektrociepłowniach .

W USA również jest rozstaw szyn 1435 mm a więc ten argument chybiony

z alegro Ty2 30 lat temu

Ktoś rozczyta napis? Zdjęcia udostępnione na tcz.pl przez Józefa Golickiego http://www.tcz.pl/index.php?p=1,47,0,wi ... ike-miasta

"Setny parowóz... -wykonanie planu...w Parow(zowni?) Głównej?"