Nonnenmorgen
-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7996
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 689 razy
- Otrzymał podziękowań: 562 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
Pozostaje pytanie gdzie Sambor nadał dobra ziemskie pod budowę klasztoru cysterkom? Piszemy o Knybawie i Bałdowie, ale tam nie miały budować klasztoru! To były jedynie "wsie służebne" pracujące dla zgromadzenia. Chyba, ze nie o cysterki chodzi, a o jakiś inny zakon żeński
Tyle znalazłem o historii zakonów zeńskich na Pomorzu:
"W 1396 r. z inicjatywy Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego Konrada von Jungingen powstał zakon Najświętszego Zbawiciela, potocznie zwany Brygidkami. Ich powołaniem miała być modlitwa oraz praca. W XIX w. własność brygidek stanowiły 187,5 łana, nieruchomości oraz zasoby pieniężne. Ciężkie czasy dla zakonu zaczęły się wraz z drugim rozbiorem Polski w 1793 r. Z czasem Prusacy zajęli większość dóbr zakonnych, pozostawiając zakonnicom jedynie siedziby w Gdańsku. Przeznaczyli również na ich utrzymanie niewielkie kwoty pieniężne. Kasację zakonu ogłoszono 1 I 1835r., kiedy to zakon stanowiło już tylko 5 zakonnic. Budynki mieszkalne przeznaczono na cele wojskowe. Ostatnia z brygidek zmarła w VIII 1885 r.
W średniowieczu na Pomorzu oprócz brygidek zaczęły tworzyć swoje siedziby także inne żeńskie zakony np.: cysterki w Żarnowcu, norbertanki w Żukowie.
Tylko nieliczne z nich przetrwały sekularyzację z XIX wieku. Najpierw w 1833 roku nastąpiła kasata benedyktynek w Toruniu, a w 1834 roku w Żarnowcu, gdzie osiedliły się na miejscu cystersek. W 1836 roku zlikwidowano ich zakon w Grudziądzu i Bysławiu. W roku 1834 likwidacji uległ klasztor norbertynek w Żukowie, a majątek ich podobnie jak i innych zakonów przejęło państwo.
Jednym z dłużej działających zgromadzeń były szarytki w Pelplinie. W drugiej poł. XIX w. zajmowały się one prowadzeniem szkoły z internatem dla chłopców, pielęgnacją chorych w domach prowadzeniem szkoły elementarnej dla dziewcząt. Jednak w wyniku rozpowszechniającego się kulturkampfu, pod koniec XIX w. zabroniono im tej działalności.
W 1864r. szarytki z Lubawy zostały przeniesione do Kościerzyny. Osiem sióstr stworzyło tutaj ochronkę dla sierot, zajęło się edukacją dziewcząt oraz prowadziło szwalnię. Mimo, że siostry okazały się bardzo potrzebne dla społeczeństwa, w 1878r. zamknięto i ten klasztor.
Próby osiedlenia się w Grudziądzu podjęły w 1857 r. Siostry Szkolne. Niestety w wyniku utrudnień władz pruskich, siostry porzuciły ten zamiar.
W latach 1852-1877 w Gdańsku prowadziły swoja działalność siostry boromeuszki. Miały się one głównie zajmować chorymi, ale również szkolnictwem. Jednak i ten zakon w końcu został zlikwidowany.
Również klasztor w Wejherowie pomimo, że siostry zajmowały się sierotami, edukacją i prowadziły mały szpital, został zamknięty.
Na lata 1867-1875 przypada okres bytności franciszkanek w Chojnicach. One również zostały bardzo szybko zmuszone do zaprzestania swojej działalności.
Krótki okres istniały również elżbietanki czyli siostry szare. W 1866 r. osiedliły się one w Kamieniu i podobnie jak inne zgromadzenia, miały zajmować się niesieniem pomocy i edukacją. Z czasem zaczęto ograniczać ich możliwości i w 1879r. pozostawiono im tylko prawo do opieki nad chorymi.
Tylko rok działały Służebniczki Panny Marii w Kamieniu. Osiedliły się tam w 1874 r. a już rok później władze zakazały siostrom działalności."
Nic o Tczewie
-
- Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4415
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 19:05
- Lokalizacja: Tczew / Gdańsk
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 22 razy
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
Ogrody o o których pisze Łukasz ma mapie poniżej zaznaczone są numerem "13"LukaszB pisze:Pierwotnie myślałem, tak jak mirza, że przejęcie obiektu musiałobyć związane z budową kolei, a dokładniej mostu, ale tereny przejmuje się przed budową, a nie w jej trakcie czy po zakończeniu. Ja wiązałbym tę datę bezpośrednio, ze zniszczeniem ogrodów miejskich na Podlicach i oddaniem mieszkańcom jakiejś działki w ramach rekompensaty. Wskazuje na to data 1857, kedy po zakończeniu budowy można było ocenić, że Podlitz nie da się odbudować i można było już tą sprawę załatwić.
- Załączniki
-
- (526).JPG (272.97 KiB) Przejrzano 1829 razy
- (526).JPG (272.97 KiB) Przejrzano 1829 razy
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 625
- Rejestracja: 16 mar 2011, o 20:55
- Lokalizacja: Tczew:Bajkowe
- Podziękował;: 63 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
-
- Przybysz
- Reakcje:
- Posty: 46
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 20:54
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
W nawiązaniu:karas79 pisze:Nonnenmorgen podlegal pod urzad w Subkowach, w Tczewie tylko stacja kolejowa i poczta. Powiat Starogardzki. Miescowosci nalezy szukac wlasnie w okolicy Subkow.
Vollständiges geographisch-topograhisch-statistisches Orts Lexikon von Deutschland z 1863 jako jedyną miejscowość o tej nazwie w Niemczech podaje:
folwark z parafii Klonówka. JEŚLI "E" oznacza Einwohnern, to była to niemała osada 150 lat temu mająca 35 mieszkańców.
Florian Ceynowa w Skôrb kaszébsko-słovjnskjè mòvé z 1866 roku podaje kaszubską nazwę tej osady:
Zdaję sobie jednak sprawę, że nazwa Nonnenmorgen jako części obszaru (pod)miejskiego Tczewa mogła po prostu nie być ujęta w "Leksykonie..." jako nazwa obszaru nie cechującego się autonomią czy też wyraźnie nie wyodrębniającego się.
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
Nonnenmorgen, jako obszar w bezpośrednim pobliżu Tczewa (a nie wspomniany powyżej folwark z parafii Klonówka) były na tyle blisko, że zostały wchłonięte administracyjnie przez Tczew w 2 połowie XIX wieku, były też malutką osadą liczącą kilkunastu mieszkańców.
MAM TAKĄ LOKALIZACJĘ :
Zaraz za historycznymi rogatkami miasta, tam gdzie stała do początku XIX wieku szubienica ( http://www.dawnytczew.pl/forum/viewtopi ... 5298#p5298 ) a do początku XX wieku kapliczka na drodze skarszewskiej ( http://www.dawnytczew.pl/forum/viewtopi ... 241#p16241 ) . To obszar już za linią bastionów, nawet dalej na zachód niż Bastion Gdański. Co, według mnie, przemawia za tym miejscem?
W 1847 roku właściciel Carl Fr. Kellner planował postawienie na jego dzierżawie wieczystej Nonnenmorgen przy Tczewie holenderskiego wiatraka z dwoma żarnami do mielenia mąki i urządzeniem do otrzymywania kaszy jęczmiennej. Zakładam, że swoje plany wdrożył w życie.
Gdyby rozważać linię wzdłuż granic miasta, wchodziłyby w rachubę dwa obszary:
a) okolice południowego Kozen (stał tam w połowie XIX wieku wiatrak) i
b) właśnie okolice zbiegu Piaskowej, Wojska Polskiego, Grunwaldzkiej i Sobieskiego.
W drugiej połowie XIX wieku istniały tam aż dwa wiatraki:
A obszarem, na którym stały już na początku XIX wieku opiekowała się rodzina o wymienionym powyżej nazwisku Kellner...:
Według tczewskich Akt Nadzoru Budowlanego, zabudowania na obecnej Wojska Polskiego 32-33, Piaskowej 10 oraz Grunwaldzkiej 6 do lat 30tych ubiegłego wieku należały do Luisa Kellnera. To bardzo duża zbieżność okoliczności sugerująca, że zaznaczony przeze mnie obszar Tczewa był najprawdopodobniej historycznymi Nonnenmorgen...
Uznając powyższe argumenty jako przekonujące, możnaby również szukać związku Mniszych Włók z zabytkową starą karczmą na Wojska Polskiego:
-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7996
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 689 razy
- Otrzymał podziękowań: 562 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
Pozwólmy się zapoznać z tym odkryciem innym forumowiczom i wtedy dokonam przelewu DT
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 499
- Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:29
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował;: 382 razy
- Otrzymał podziękowań: 82 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
Na załączonej do artykułu mapie, której daleko do precyzji pruskich kartografów, wygląda to następująco: a w powiększeniu: Po równie "precyzyjnym" nałożeniu na wspólczesny plan miasta, wypada to mniej więcej na ówczesnych gruntach Carla Kellnera Jednak wydaje mi się, że lokalizacji majątku i osady nie należy szukać przy średniowiecznej pewnie jeszcze szubienicy, lecz dokładnie na drugim końcu gruntów Kellnera, czyli w okolicy skrzyżowania dawnego traktu do Lubiszewa z drogą na Starogard, a więc na przykład tu: Teren ten został wykorzystany do przeprowadzenia kolei z Bydgoszczy, co tłumaczyłoby zadziwiające zniknięcie Nonnenmorgen jako wyodrębnianej lokalizacji, po przyłączeniu do Tczewa w 1857 r., właśnie w czasie ukończenia budowy Kolei Wschodniej. Warto zauważyć, że po innych wchłanianych kolejno przez miasto folwarkach czy wsiach, zachowały się pozostałości zabudowy (Piotrowo), a nawet całe układy urbanistyczne (Czyżykowo)....
Między starym traktem skarszewskim, Wisłą i granicą Stangenberg grunt jest w swojej zachodniej części pagórkowaty, stąd też początkowo nie uważany za nadający się pod łąki. Należące do niego wzgórze Samaite (obecnie zniwelowany teren dworca) ofiarował książę Polski i Pomorza Władysław w roku 1299, znajdujące się bardziej na zachód większe wzgórze Młyńskie zostało potem nabyte przez miasto drogą zakupu; na tym samym terenie, znajdował się później także, jak się wydaje, obszar uposażenia klasztorów (Nonnenmorgen, Klosterwiesen). ...
Swoją drogą ciekawe, czy holenderski wiatrak Kellnera (rok 1847) nie powstał właśnie ze środków uzyskanych ze sprzedaży części posiadanych gruntów pod budowę kolei ?
Pozdrawiam
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
http://www.dawnytczew.pl/forum/viewtopi ... 3581#p3581 i
http://www.dawnytczew.pl/forum/viewtopi ... 3619#p3619 :
.
Znalazłem jednak stenograficzne sprawozdania z 1856 roku (których pełna treść chyba nie jest tu ważna, a na pewno zbyt trudna dla mnie do przetłumaczenia ), gdzie w sposób precyzyjny, z podaniem podstawy prawnej, stwierdza się, że Nonnenmorgen należało do okręgu wyborczego... Lubiszewa
Patrz: http://books.google.pl/books?ei=_wFpT6q ... en&f=false
P.S. Gapiąc się na podany przeze mnie wczoraj plan zauważyłem jeszcze dwie działki opisane nazwiskiem Kellner lekko na wschód od dzisiejszej SP nr 5, obok bastionu.
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 499
- Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:29
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował;: 382 razy
- Otrzymał podziękowań: 82 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nonnenmorgen
(Opisana sprawa dotyczy wyborów do Izby Deputowanych Landtagu IV kadencji, z 8 października 1855 r., w których Schilke wziął udział niezgodnie z prawem, jako elektor wybrany w prawyborach w Tczewie, z którego to okręgu nie mógł kandydować na elektora, jako że zamieszkiwał tam krócej niż wymaganych 6 miesięcy).
Pozdrawiam