Nawet będziemy przy tym obecni Trzeba będzie rzucić apel do prasy żeby zgłaszały się do nas rodziny w celu weryfikacji nazwisk. Mamy dokumenty (Tomek15 ), ale powinny się wypowiedzieć. Czuje, że pojawią się problemy z pisownią np. Dunaiski obecnie może być nazwiskiem Dunajski. Moja babcia miała w dowodzie z lat trzydziestych wpisane imię Zofja.Jadzia pisze:Super!
Rozumiem, że obecną tablicę po demontażu pomacamy?
Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7998
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 694 razy
- Otrzymał podziękowań: 563 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
Wspaniale, ze zmiana tablicy nabiera kolorow.
Dzisiaj nasunelo mi sie w zwiazku z wymiana jedno pytanie !
Czy sa plany co zrobic z stara tablica?
O ile jeszcze jakiegos kakretnego planu nie ma to mysle, ze odpowiednim miejscem na to bylby dziedziniec Fabryki Sztuk gdzie juz podobne tablice i kamienie pamiatkowo-historyczne stoja.
Mysle, ze tablica jest mimo wszystko czescia historii naszego miasta i powinna byc i uratowana przed zniszczeniem lub zabezpieczona przed zniknieciem. Jak wyczytalem z forum tak naprawde nie ma dowodu na to co znajduje sie na odwrocie obecnej tablicy, gdyby faktycznie byly napisy na odwrocie to mysle, ze nalezaloby tablice ustawic w taki sposob aby bylo mozna przeczytac lub zobaczyc obie strony kamienia.
Dzisiaj nasunelo mi sie w zwiazku z wymiana jedno pytanie !
Czy sa plany co zrobic z stara tablica?
O ile jeszcze jakiegos kakretnego planu nie ma to mysle, ze odpowiednim miejscem na to bylby dziedziniec Fabryki Sztuk gdzie juz podobne tablice i kamienie pamiatkowo-historyczne stoja.
Mysle, ze tablica jest mimo wszystko czescia historii naszego miasta i powinna byc i uratowana przed zniszczeniem lub zabezpieczona przed zniknieciem. Jak wyczytalem z forum tak naprawde nie ma dowodu na to co znajduje sie na odwrocie obecnej tablicy, gdyby faktycznie byly napisy na odwrocie to mysle, ze nalezaloby tablice ustawic w taki sposob aby bylo mozna przeczytac lub zobaczyc obie strony kamienia.
-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7998
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 694 razy
- Otrzymał podziękowań: 563 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
Tablica pierwotnie była pomyślana jako główny punkt lapidarium nieistniejących cmentarzy viewtopic.php?p=19408#p19408
najpierw musimy jednak zerknąć na jej drugą stronę.
PS. Dzisiaj rozmawiałem z rodzinami p. Chrzanowskiego i Freitaga. Obie niezależnie stwierdziły, że zostali aresztowani w drodze z pracy do domu, do którego nawet nie doszli
najpierw musimy jednak zerknąć na jej drugą stronę.
PS. Dzisiaj rozmawiałem z rodzinami p. Chrzanowskiego i Freitaga. Obie niezależnie stwierdziły, że zostali aresztowani w drodze z pracy do domu, do którego nawet nie doszli
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
Chwilowo jestem w pracy ale jak wroce to sprawdze co podaja rodziny w swoich zeznaniach.
Na 100% mam zeznanie rodziny Freitag jednak nie jestem w stanie chwilowo powiedziec kto to jest. Zeznania rodziny Chrzanowskiego jakos nie kojarze chociaz nie ma to nic do powiedzenia, czesto sasiedzi i znajomi relacjonuja momet aresztowania.
Czytalem kilkakrotnie wszystkie zeznania i prawde mowiac nie pamietam aby ktos byl aresztowany w drodze z pracy do domu.
Pamietam, ze jednego aresztowano jak szedl przez park innego znowu jak stal w sklepie kolejce ale idacego z pracy ? .... hmmm
... ale byc moze cos przegapilem lub zapomialem
Na 100% mam zeznanie rodziny Freitag jednak nie jestem w stanie chwilowo powiedziec kto to jest. Zeznania rodziny Chrzanowskiego jakos nie kojarze chociaz nie ma to nic do powiedzenia, czesto sasiedzi i znajomi relacjonuja momet aresztowania.
Czytalem kilkakrotnie wszystkie zeznania i prawde mowiac nie pamietam aby ktos byl aresztowany w drodze z pracy do domu.
Pamietam, ze jednego aresztowano jak szedl przez park innego znowu jak stal w sklepie kolejce ale idacego z pracy ? .... hmmm
... ale byc moze cos przegapilem lub zapomialem
-
- Rajca
- Reakcje:
- Posty: 1593
- Rejestracja: 26 sie 2011, o 19:37
- Podziękował;: 347 razy
- Otrzymał podziękowań: 379 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
Nikt nie jest nieomylny a czasami osoba przesłuchująca "nagina" delikatnie mówiąc zeznania, bo tak jej pasuje. Co innego luźne rozmowy po latach, wtedy ludzie są bardziej otwarci i szczerzy, przestają się bać mówić prawdę...tomek15 pisze:Chwilowo jestem w pracy ale jak wroce to sprawdze co podaja rodziny w swoich zeznaniach.
Na 100% mam zeznanie rodziny Freitag jednak nie jestem w stanie chwilowo powiedziec kto to jest. Zeznania rodziny Chrzanowskiego jakos nie kojarze chociaz nie ma to nic do powiedzenia, czesto sasiedzi i znajomi relacjonuja momet aresztowania.
Czytalem kilkakrotnie wszystkie zeznania i prawde mowiac nie pamietam aby ktos byl aresztowany w drodze z pracy do domu.
Pamietam, ze jednego aresztowano jak szedl przez park innego znowu jak stal w sklepie kolejce ale idacego z pracy ? .... hmmm
... ale byc moze cos przegapilem lub zapomialem
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same../P.Bosmans/
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
niesugerowal bym sie zbytnio "luznymi " opowiesciami gdyz osoby ktore teraz "opowiadaja" znaja te historie zaledwie z opowiadan i nie sa naocznymi swiadkami wydarzen. Tak wiec bylbym raczej ostrozny z podejsciem do opowiesci po 70 latach jako 100% pewniaka.
Zeznania o ktorych ja czesto wspominam to zeznania bezposrednich swiadkow wydarzen , zon, rodzicow lub braci i tym bardziej ufam jak rodzinnym opowiesciom.
Dla przykladu przedstawie opowiesc jednej z Tczewskich rodzin z wspaniala historia postaci rodzinnego bohatera a jak sie okazalo to niebylo nic innego jak rodzinna zaga.
W jednej z rodzin opowiadano z pokolenia na pokolenie opowiesc, ze wojek byl w Wehrmachcie i sluzyl w Norwegii gdzie uciekl do partyzantki i tam z Norwegami walczyl przeciwko niemcom. Podczas jednej z potyczek zostal ranny w wyniku odniesionych ran zmarl i zostal pochowany w Norwegii gdzie spoczywa do dzisiaj.
Historia byla na tyle ciekawa, ze postanowilem ja sprawdzic ( osoba ktora mi to opowiedziala to moj sasiad) , po dwoch godzinach i jednym telefonie do Niemiec okazalo sie, ze wspomiany bohater faktycznie sluzyl w Wehrmachcie i byl w Norwegii jednak z tamtad trafil wraz z swoja jednostka do Francji gdzie polegl wraz z calym swoim oddzialem podczas walk w Normandii. Wspomiany bohater spoczywa dzisiaj na jednam z Niemieckich Cmetarzy Wojennych w Normandii.
Blad nie wchodzil w gre bo zgadzaly sie imiona i daty urodzenia rodzicow a nawet imie brata ktore byly wpisane w dokumetacje Wehrmachtu.
Osobiscie uwazam, ze okres czasu jaki minol nie pozwala na to aby w pelni pokladac wiarygodnosc w tego typu opowiesci a przynajmiej trzeba wziasc mala poprawke na to co sie slyszy. Dzisiejsi swiadkowie byli w 1940 roku malymi dziecmi i moga znac ta historie jedynie z opowiesci ktora byla w rodzinie dziesiatki razy opowiedziana....
Zeznania o ktorych ja czesto wspominam to zeznania bezposrednich swiadkow wydarzen , zon, rodzicow lub braci i tym bardziej ufam jak rodzinnym opowiesciom.
Dla przykladu przedstawie opowiesc jednej z Tczewskich rodzin z wspaniala historia postaci rodzinnego bohatera a jak sie okazalo to niebylo nic innego jak rodzinna zaga.
W jednej z rodzin opowiadano z pokolenia na pokolenie opowiesc, ze wojek byl w Wehrmachcie i sluzyl w Norwegii gdzie uciekl do partyzantki i tam z Norwegami walczyl przeciwko niemcom. Podczas jednej z potyczek zostal ranny w wyniku odniesionych ran zmarl i zostal pochowany w Norwegii gdzie spoczywa do dzisiaj.
Historia byla na tyle ciekawa, ze postanowilem ja sprawdzic ( osoba ktora mi to opowiedziala to moj sasiad) , po dwoch godzinach i jednym telefonie do Niemiec okazalo sie, ze wspomiany bohater faktycznie sluzyl w Wehrmachcie i byl w Norwegii jednak z tamtad trafil wraz z swoja jednostka do Francji gdzie polegl wraz z calym swoim oddzialem podczas walk w Normandii. Wspomiany bohater spoczywa dzisiaj na jednam z Niemieckich Cmetarzy Wojennych w Normandii.
Blad nie wchodzil w gre bo zgadzaly sie imiona i daty urodzenia rodzicow a nawet imie brata ktore byly wpisane w dokumetacje Wehrmachtu.
Osobiscie uwazam, ze okres czasu jaki minol nie pozwala na to aby w pelni pokladac wiarygodnosc w tego typu opowiesci a przynajmiej trzeba wziasc mala poprawke na to co sie slyszy. Dzisiejsi swiadkowie byli w 1940 roku malymi dziecmi i moga znac ta historie jedynie z opowiesci ktora byla w rodzinie dziesiatki razy opowiedziana....
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
No i jak wspomialem pamiec jest zawodna tym razem z moja pamiec nawalila
Co do okolicznosci aresztowania Bruno Freitag zgadza sie zeznanie w tej sprawie zostalo zlozone juz w 1947.
Osoba zeznajaca w miare dokladnie opisuje okolicznosci tego wydarzenia.
Nie mam zeznan osoby o nazwisku Chrzanowski, musze przegladnac wszystkie zeznania mozliwe , ze zeznajaca osoba o Chrzanowskim miala odmienne nazwisko.
Aby to ustalic musze przegladnac wszystkie zeznania.
Co do okolicznosci aresztowania Bruno Freitag zgadza sie zeznanie w tej sprawie zostalo zlozone juz w 1947.
Osoba zeznajaca w miare dokladnie opisuje okolicznosci tego wydarzenia.
Nie mam zeznan osoby o nazwisku Chrzanowski, musze przegladnac wszystkie zeznania mozliwe , ze zeznajaca osoba o Chrzanowskim miala odmienne nazwisko.
Aby to ustalic musze przegladnac wszystkie zeznania.
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
A wiec.....
Tak jak obiecalem Lukasz przegladnolem dzisiaj papiery i po raz kolejny z przykroscia musimy stwierdzic, ze rodzinne przekazy nie sa zgodne z faktycznym przebiegem wydarzen.
Sprawdzilem dostepna mi dokumetacje z ktorej wynika, ze w lutym 1947 roku zostalo zlozone zeznanie osoby bedacej obecnej przy aresztowaniu Chrzanowskiego z ktorego jednoznacznie wynika, ze zostal on aresztowany w domu.
Tak jak obiecalem Lukasz przegladnolem dzisiaj papiery i po raz kolejny z przykroscia musimy stwierdzic, ze rodzinne przekazy nie sa zgodne z faktycznym przebiegem wydarzen.
Sprawdzilem dostepna mi dokumetacje z ktorej wynika, ze w lutym 1947 roku zostalo zlozone zeznanie osoby bedacej obecnej przy aresztowaniu Chrzanowskiego z ktorego jednoznacznie wynika, ze zostal on aresztowany w domu.
-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7998
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 694 razy
- Otrzymał podziękowań: 563 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
Poszukiwania aktów zgonu Freitaga i Kopytkowskiego na razie nie przyniosły rezultatów, ale ustaliliśmy ponad wszelką wątpliwość, ze Dunajski pisał się właśnie przez j. 8 września 1936 roku wziął ślub z Wiktorią Zarembą i wpis do aktów zgonu (przez i) to działanie niemieckiego urzędnika.
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II
-
- Moderator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4184
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 20:23
- Podziękował;: 300 razy
- Otrzymał podziękowań: 290 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wymiana tablicy poświęconej rozstrzelanym w 1940 r.
Swego czasu na FB odezwał się członek rodziny Dunajskich:LukaszB pisze:...ale ustaliliśmy ponad wszelką wątpliwość, ze Dunajski pisał się właśnie przez j. 8 września 1936 roku wziął ślub z Wiktorią Zarembą i wpis do aktów zgonu (przez i) to działanie niemieckiego urzędnika.