
Wtedy też tam stałmieczy pisze:Zegar który zawsze stał (w podwójnym znaczeniu) w Farze

Fotki ze zbiorów rodzinnych.
Wtedy też tam stałmieczy pisze:Zegar który zawsze stał (w podwójnym znaczeniu) w Farze
W 1973/74 zdobienia jeszcze były.Jadzia pisze:Jak wiemy, kościół został gruntownie "odnowiony" w latach 70-tych: viewtopic.php?p=20330#p20330" onclick="window.open(this.href);return false; Ciekawam, czy zdobienia/freski (?) na ścianie widoczne na pierwszym zdjęciu zniknęły w owym czasie, czy później (zakładam, że to właściwy wygląd)?
Autorem słów dzieła jest wczesnośredniowieczny biskup katolicki i poeta łaciński Wenancjusz Fortunat, biskup Poitiers. Hymn został wykonany po raz pierwszy w procesji w dniu 19 listopada 569 roku, gdy relikwia Prawdziwego Krzyża została wysłana przez bizantyjskiego cesarza Justyna II na prośbę królowej Franków św. Radegundy (żony Chlotara I) do ufundowanego przez nią klasztoru Świętego Krzyża w Poitiers.
Pierwotnie hymn ten był pamiątką odbywającego się w Wielki Piątek Mszału Rzymskiego, kiedy Najświętszy Sakrament jest niesiony w procesji z repozytorium do ołtarza, jednak używany jest głównie w oficjum z Brewiarza Rzymskiego – z nieszporów od soboty przed Pasją niedzielną codziennie do Wielkiego Czwartku i do nieszporów święta Podwyższenia Krzyża Świętego.
Te obrazy z wcześniejszym obrazem Klinka, utworzyły cykl obrazujący wydarzenia Męki Pańskiej i stanowią dopełnienie ołtarza głównego.zet48 pisze:W 1937 roku pelpliński malarz Władysław Drapiewski na polecenie ks. prob. Aleksandra Kupczyńskiego dokończył dzieło Klinka tworząc malowidła ścienne przedstawiające trzy pierwsze tajemnice bolesnej części Różańca - "Modlitwa w ogrójcu" po prawej stronie prezbiterium, "Biczowanie", "Cierniem ukoronowanie" po lewej.