Nooo... bez graficznego załącznika z 1939 ani rusz .Michał pisze:...by potwierdzić Twoją hipotezę, najpierw musielibyśmy udowodnić, że te wojenne wzory nie nawiązują do gryfa z 1939 roku, bo póki tego nie zrobimy, to logika nakazuje nam uznawać, że Niemcy po prostu skorzystali z zatwierdzonej 2 marca 1939 roku wersji, która nie zdążyła przed wojną wejść do szerszego użytku.
Posłużę się obrazowym porównaniem w szwejkowskim stylu Jarosława Haszka:
Wiejski kowal o nazwisku, dajmy na to, Jarząbek wychowuje syna – dumę całej rodziny. Radością napawają Jarząbka takie walory latorośli jak jego krzepa, smukłość czy natychmiastowy refleks. Bujna ruda czupryna syna kowala przykuwa uwagę wszystkich i staje się jego znakiem rozpoznawczym. Zgodnie z zasadą, że nikt nie bierze się za kwestionowanie rzeczy oczywistych, kowala wcale nie zastanawia to, że dotychczas wszyscy faceci w jego rodzinie, łącznie z nim, to ślamazary i fajtłapy, a on sam po swym ojcu i dziadku jest przysadzistym grubaskiem, który zanim całkowicie wyłysiał, miał kruczoczarne włosy.
Choć rudowłosy pan Kukułka – sąsiad zza płotu – z wyraźnym zakłopotaniem przytakuje zapytany, czy widzi różnice w wyglądzie dwóch Jarząbków...
Wiele rzeczy mogło dziać się wbrew prawdopodobieństwu, młody Jarząbek może jednak mimo wielu silnych pozorów być synem kowala. Ale czy nim jest, czy nie - bez pomocy zawodowców możemy sobie gdybać bez końca.
Ja - amator historii (w sensie "miłośnik" i w sensie "całkowite zaprzeczenie profesjonalisty") zwracam się do Ciebie i do innych zawodowych historyków na tym Forum z prośbą.
Ponieważ Wasze możliwości docierania do wszelakich źródeł są o wiele większe niż "szarych Forumowiczów" -
proszę, zrób(cie) co w Twojej (Waszej) mocy, by dotrzeć do załącznika sprzed wybuchu wojny. W przypadku odkrycia tam prawzoru gryfa obecnego, uzyskalibyście niemałą ciekawostkę - przykład wdrażania przez hitlerowców zmian zgodnych z "jeszcze ciepłymi" polskimi rozporządzeniami. Gdyby jednak w załączniku do wciąż obowiązującego aktu prawnego znajdował się znany z międzywojnia gryf z podkulonym ogonem...
Starając się unikać bezpodstawnych założeń - polecam sprawę Twojej / Waszej uwadze .
A poza tym - podtrzymuję wyznaczoną nagrodę w nadziei zobaczenia przedwojennego gryfa - wyraźnego pierwowzoru naszego dzisiejszego herbu .