Nie zgodzę się z krytyką pod adresem Urzędu Miejskiego w Tczewie, że miasto nie pomaga Bractwu.
lubTrochę zazdrościmy widząc, jak inne miasta wspierają swoje bractwa i wykorzystują ich organizację dla promocji swojej miejscowości i regionu.
Bractwo Kurkowe otrzymało w 2007 roku w dzierżawę jeden z najbardziej charakterystycznych, historycznych budynków Tczewa. Przypomnę, że wcześniej we wieży mieścił się pub, wnętrze było więc wyremontowane i wyposażone w zaplecze kuchenne i sanitarne. W zamian za tą fantastyczną lokalizację bractwo - oprócz niewielkiej dzierżawy - miało "wykazać się" działalnością na rzecz miasta. http://www.portalpomorza.pl/artykul/205 ... -kurkowego" onclick="window.open(this.href);return false;Na razie musimy korzystać z gościnności wymienionej szkoły. Niestety, miasto nam nie pomaga w zorganizowaniu własnej.
Przypomnę plany:- Wiele prób wykorzystania budynku nie powiodło się – przyznaje prezydent Tczewa Zenon Odya. – Zarząd Bractwa zwrócił się do nas z prośbą o wynajęcie Wieży na swoją działalność statutową. Zdecydowaliśmy się użyczyć obiekt na rok czasu, a ewentualne przedłużenie tego okresu będzie zależeć od efektów działalności Bractwa.
Co z nich wyszło? Jaką korzyść mają mieszkańcy z Wieży Ciśnień? Ja nie widzę na tym polu sukcesów, ale skoro umowę przedłużono to widocznie Urząd Miejski był i nadal jest przychylny bractwu.- W pomieszczeniach Wieży Ciśnień zamierzamy stworzyć na parterze salę konferencyjną – precyzuje plany stowarzyszenia Roman Myschewski. - Chcemy również otworzyć wystawę dokumentującą wszystkie dotychczasowe osiągnięcia Bractwa. Na pewno znajdzie się też miejsce na małe muzeum.
Bractwo chce ponadto rozpocząć współpracę ze szkołami oraz organizować zawody strzeleckie z broni czarnoprochowej (ładowanej odprzednio), by krzewić i przedstawiać swoją kulturę.
Nie sądzę, aby strzelanie nawet śrutem w zabytkowym budynku było rozsądne.Bywa, że strzelamy w wieży, gdzie są grube mury i nikomu nie może niepotrzebnie wydarzyć się krzywda.