Na skutek skomplikowanych transakcji wymiennych , na początku lat 80 stałem się posiadaczem stereofonicznego magnetofonu S531S, który " obsłużył" wiele imprez rodzinnych.
W ubiegłą niedzielę podczas podróży do Smętowa, zatrzymaliśmy się w Zajeździe "Gniewko" ,gdzie na ścianach pomieszczenia gastronomicznego , jako elementy jego specyficznego wystroju wiszą stare instrumenty. Wśród nich zauważyłem cytrę, protoplastę współczesnej gitary. Rodowód tego instrumentu wywodzi się z górskich rejonów Austrii i Niemiec. W Polsce używany był też na Kaszubach i Kociewiu .
Pamiętam,z czasów mojego dzieciństwa, że w naszym domu ojciec przechowywał taki instrument , jako pamiątkę po swoim ojcu, który potrafił na nim grać (pochodził z Osieka). Niestety nie dotrwał do dnia dzisiejszego, gdyż moje próby strojenia ( kluczem do łyżew) kończyły się zrywaniem strun. Samo pudło jeszcze jakiś czas walało się na strychu , lądując ostatecznie w piecu. Z dzisiejszej perspektywy odczuwam to jako wielką stratę. Całkiem podobny instrument odnalazłem w Internecie. Jest to tak zwana cytra akordowa .
Załączniki
Cytra akordowa
Zither1_David_Dupplaw.jpg (158.11 KiB) Przejrzano 2631 razy
Cytra akordowa
Zither1_David_Dupplaw.jpg (158.11 KiB) Przejrzano 2631 razy
Zbliża się kolejna - 208 rocznica bitwy o Tczew, w ramach napoleońskiej kampanii pomorskiej, z udziałem Polaków. Z tej okazji chciałbym odnieść się do tych wydarzeń poprzez pryzmat moich wspomnień z dzieciństwa . Mianowicie w roku 1961 (lub 1962 ?) mieszkając w Smętowie wraz z kolegą pomagaliśmy podczas wakacji przy pracach związanych z wkopywaniem kamieni geodezyjnych przy wytyczaniu działek. Podczas wykonywania kolejnego wykopu ( naprzeciw naszego domu ( obecny nr 16 - ul . Okrężna) natrafiliśmy na podłużny przedmiot, który przekazaliśmy naszej wychowawczyni, która jednocześnie uczyła historii. Okazało się,że jest to półszabla (tasak) piechoty napoleońskiej. Niestety , nie było jeszcze wtedy klimatu na odpowiednie zabezpieczenie i wyeksponowanie takich przedmiotów. Jego głownia została skrócona i przystosowana do obcinania liści buraków.
Pozostaje jednak pytanie, w jakich okolicznościach broń ta znalazła się w tym miejscu ? Czy podczas zimowej kampanii (styczeń - luty 1807 ) , czy podczas odwrotu spod Moskwy w 1813 roku. Tego niestety nie da się ustalić. Może dalsza penetracja terenu w sąsiedztwie znaleziska pozwoliłaby rozwiązać tą zagadkę? Jako ciekawostkę, chciałbym przytoczyć zdarzenie, które miało miejsce kilka kilometrów od Smętowa, a mianowicie w Pieniążkowie. 13 stycznia 1807 roku zwiad jazdy polskiej pod dowództwem generała Jakuba Komierowskiego stoczył potyczkę z wojskiem pruskim.Generał śmiertelnie ranny zmarł i został pochowany w Nowem.
Załączniki
Taki sam odnaleźliśmy z kolegą w Smętowie.
tasak_z_nakretka.jpg (78.03 KiB) Przejrzano 2595 razy
Taki sam odnaleźliśmy z kolegą w Smętowie.
tasak_z_nakretka.jpg (78.03 KiB) Przejrzano 2595 razy
Penetrując głębiej zasoby internetowe znalazłem taki sam tasak, z dodatkowo zaprezentowanym pąsowym temblakiem. Jego kolor wyróżniał przynależność tej broni do elitarnej w tamtych czasach formacji grenadierów.