2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

Regulamin forum
1. Treści i załączniki umieszczane w postach mogą być użyte w działalności Dawnego Tczewa przy zachowaniu dbałości o dane wrażliwe.
Awatar użytkownika

LukaszB
Burmistrz
Burmistrz
Reakcje:
Posty: 7995
Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
Lokalizacja: Tczew
Podziękował;: 683 razy
Otrzymał podziękowań: 562 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#11

Post autor: LukaszB »

O tym jak niejasne są losy naszej kompani można poczytać na forum http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=7 ... a&start=25" onclick="window.open(this.href);return false;. Po przeczytaniu wszystkich wpisów nic się nie wyjaśniło :(
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II
Awatar użytkownika

Autor Tematu
Michał
Budnik
Budnik
Reakcje:
Posty: 395
Rejestracja: 4 lut 2011, o 15:33
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 19 razy
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#12

Post autor: Michał »

Łukaszu, więcej optymizmu. :ok

Akurat forumowicze DWS wspólnymi siłami zapodali wiele ciekawych informacji, które akurat kwestię "naszej" kompanii w dużej mierze wyjaśniły. Niejasne są tu tak naprawdę jedynie dwie kwestie: Jak miał na imię dowódca I plutonu podporucznik Ostrowski i które nazwisko z kilku propozycji wybrać dla dowódcy drugiego plutonu.

Mocno niejasna jest natomiast sprawa tego, jak wyglądał skład głównych sił 82 batalionu. Tu niestety kluczowa jest relacja jej dowódcy mjr Emila Niemca. Jego relacja, którą miał w zbiorach Józef Milewski gdzieś zaginęła po jego śmierci, zaś wszelkie inne (a jest ich kilka) wylądowały ostatecznie w Centralnych Archiwum Wojskowym. No, ale Archiwum jest zamknięte z powodu remontu, który według optymistycznych planów ma się zakończyć pod koniec 2014 roku. Jeszcze mi nie odpowiedziano na zapytanie, czy mimo tego nie są wstanie przesłać kopii tych dokumentów.

Zatem chyba czeka nas tutaj trochę czekania.

Natomiast jak się wszystko uda, to artykuł sumujący naszą wiedzę o tej jednostce ukaże się w szóstym numerze "Tek Kociewskich" pod koniec roku. ;)
Awatar użytkownika

LukaszB
Burmistrz
Burmistrz
Reakcje:
Posty: 7995
Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
Lokalizacja: Tczew
Podziękował;: 683 razy
Otrzymał podziękowań: 562 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#13

Post autor: LukaszB »

Pozostaje nam czekać na podsumowanie dotychczasowej wiedzy na temat losów kompani. Czytając strzępy informacji nasuwa się niewesoły obraz walk o Pomorze, który można określić jednym słowem: chaos. Wielu żołnierzy po prostu pogubiło oddziały po wielokilometrowych marszach, a w momencie krótkich postojów byli atakowani przez broń pancerną i lotnictwo wroga. W takiej sytuacji ciężko myśleć o obronie, nie mówiąc już o skoordynowanym odwrocie.
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II
Awatar użytkownika

Autor Tematu
Michał
Budnik
Budnik
Reakcje:
Posty: 395
Rejestracja: 4 lut 2011, o 15:33
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 19 razy
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#14

Post autor: Michał »

Niestety tzw. bitwa w Borach Tucholskich, to jedno z tych starć, w których nasza porażka zawiniona była w dużym stopniu przez błędy naszego dowództwa i chaos organizacyjny. Historia 82 batalionu jest zresztą tego przykładem. Przypomnę np., że dowódca OW "Tczew" podpułkownik Janik, twierdził po wojnie, że nie wiedział, że jego prawym sąsiadem jest 209 pp.

Zmieniająca się pod koniec sierpnia 1939 roku organizacja naszych wojsk na lewym brzegu Wisły wywołała straszne zamieszanie, z którym do dziś nie potrafią do końca uporać się historycy (dobrze to opisuje Wiesław Gogan w swojej książce o 2 pułku szwoleżerów, wydanej parę lat temu w Pelplinie). Np. 2 batalion strzelców w ciągu kilku dni z bezpośredniego podporządkowania dowództwu armii, przeszedł pod rozkazy dowódcy Pomorskiej Brygady Kawalerii, potem Grupy Osłony "Czersk", by następnie wrócić znów pod bezpośrednie zwierzchnictwo generała Bortnowskiego. A już 1 września rano wszedł pod rozkazy dowódcy 2 pułku szwoleżerów, a następnie generała Grzmota-Skotnickiego, dowodzącego GO "Czersk".

Niestety w przeciwieństwie do sił na prawym brzegu, generał Bortnowski nie zdecydował się skonsolidować dowództwo po drugiej stronie Wisły. Być może gdyby generał Grzmot-Skotnicki, mający chyba najlepsze kompetencje do takiej nominacji, miał pod rozkazami wszystkie wojska w "korytarzu" obraz walk byłby całkiem inny. Smutek budzi zwłaszcza fakt, że zdecydowana część sił zniszczonych w "korytarzu" nie tyle została zniszczona w walce czy pobita, co po prostu "zamaszerowała się" na przysłowiową śmierć. Tym bardziej warto podkreślić postawę takich jednostek, jak nasz 2 batalion strzelców, 82 batalion piechoty, czy 35 pułk piechoty, które mimo tej sytuacji z sukcesem wykonały zalecone im zadania, a w przypadku dwóch ostatnich jednostek na dodatek wyszły jakoś z tej całej matni (naszemu batalionowi zabrakło tutaj nieco szczęścia, bo ciut precyzyjniejsze rozkazy mogły umożliwić mu także przeprawę przez Wisłę).
Awatar użytkownika

Jadzia
Moderator
Moderator
Pisarz Miejski
Pisarz Miejski
Reakcje:
Posty: 4184
Rejestracja: 30 sty 2011, o 20:23
Podziękował;: 300 razy
Otrzymał podziękowań: 290 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#15

Post autor: Jadzia »

Post może nie wniesie nic nowego w temacie, który dla mnie jest tzw. czarną magią (baba jestem i kwestie jednostek, dowódców, strategii to nie moje rewiry :facepalm ). Jednak zaciekawił mnie temat (nieudolne próby rozszyfrowania, o czym piszecie :lol: ). Mam na stanie książkę autorstwa Apoloniusza Zawilskiego "Bitwy polskiego września" i szybkie (niedokładne) przewertowanie jej treści faktycznie daje obraz chaosu, jaki panował w owym czasie.
Michał pisze:Mocno niejasna jest natomiast sprawa tego, jak wyglądał skład głównych sił 82 batalionu. Tu niestety kluczowa jest relacja jej dowódcy mjr Emila Niemca.
O głównym składzie nie znalazłam info. Jedynie tyle:

Jako jedyny większy oddział przeprawił się 82. batalion piechoty mjr. W. Niemca pod Sartowicami Górnymi, na północ od Świecia, ale jego stan liczebny po przeprawie wynosił już tylko 400 żołnierzy.

W książce mjr Niemiec ma na imię Władysław - błąd autora? :scratch
Michał pisze:Smutek budzi zwłaszcza fakt, że zdecydowana część sił zniszczonych w "korytarzu" nie tyle została zniszczona w walce czy pobita, co po prostu "zamaszerowała się" na przysłowiową śmierć. Tym bardziej warto podkreślić postawę takich jednostek, jak nasz 2 batalion strzelców, 82 batalion piechoty, czy 35 pułk piechoty, które mimo tej sytuacji z sukcesem wykonały zalecone im zadania...
J. Maliszewski, "Wspomnienia dowódcy 35. pułku piechoty" (książka j.w.):

35. pułk dążył tymczasem na podstawy wyjściowe do zamierzonego uderzenia na południe - nie bez przeszkód ze strony nieprzyjaciela. Pod Piłą-Młynem, kiedy równoległa kolumna pułku była już na wschodnim brzegu Brdy, ukazały się z tyłu czołgi niemieckie. II batalion mjr. Wandycza musiał w czasie przejścia przez Tucholę stoczyć walkę z silną dywersją niemiecką.
Kiedy płk Maliszewski zameldował przybycie pułku, który zatrzymał się na postój celem wydania obiadu, dowódca dywizji rozkazał natychmiast nacierać.
- Bez obiadu nie puszczę żołnierzy do walki - oświadczył dowódca 35. pp. - Wczoraj z przejęcia nie tknęli strawy.
- Oddam pana pod sąd polowy - zagroził płk Werobej.
- A czy wsparcie ogniowe artylerii już jest? - zwrócił uwagę dowódcy na sprawę o wiele ważniejszą.
- Artyleria będzie gotowa za godzinę - zapewnił dowódca artylerii dywizyjnej, płk Alikow.
Natarcie 9. dywizji ruszyło około godziny 15 bez centralnego kierownictwa, ponieważ płk Werobej odjechał na poszukiwanie gen. Drapelli wyznaczonego na dowódcę wszystkich odciętych sił polskich."

Awatar użytkownika

Autor Tematu
Michał
Budnik
Budnik
Reakcje:
Posty: 395
Rejestracja: 4 lut 2011, o 15:33
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 19 razy
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#16

Post autor: Michał »

Jadzia pisze:W książce mjr Niemiec ma na imię Władysław - błąd autora? :scratch
No niestety, publikacje poświęconych walkom we wrześniu 1939 roku pełnie są różnego rodzaju nieścisłości.

O zamieszaniu, jakie potrafią spowodować weterani swoimi wspomnieniami juz swego czasu pisaliśmy przy okazji ustalania dokładnego momentu wysadzenia mostów tczewskich. Gdy popularyzatorzy historii w rodzaju słynnego Janusza Przymanowskiego, czy Zbigniewa Załuskiego zaczęli szeroko wykorzystywać takie relacje bez konfrontacji ze źródłami, to niestety wykreowali przy tej okazji różnego rodzaju „potworki” i jednym z nich jest choćby major Władysław Niemiec. Dowodnie wiemy (choćby na podstawie urzędowego spisu oficerów zawodowych z 1939 roku), że miał na imię Emil.

Inną kwestią jest opis walk batalionu na naszym brzegu Wisły. Tak w Twojej książce, jak i w choćby pracy „Na straconych pozycjach” Aleksandra Sałackiego mamy stwierdzenia, że batalion na Kociewiu toczył ciężkie walki i poniósł liczne straty, a na drugi brzeg Wisły przeprawił się bardzo osłabiony. Tymczasem, oparte na relacji rzeczonego mjra Niemca, publikacje Konrada Ciechanowskiego i Józefa Milewskiego informują nas, że batalion de facto nie poniósł (poza tczewską kompanią) żadnych strat. Kilkunastu żołnierzy zostało ledwie rannych, głównie na wskutek bombardowań w dniu 2 września. W dniu trzeciego września zaś batalion przeprawił się z całą bronią na prawy brzeg Wisły, pozostawiając na naszym brzegu jedynie pojazdy oraz 4 działa przydzielonej baterii 48 dywizjonu artylerii lekkiej. Potwierdza to zresztą relacja wspomnianego wcześniej Bronisława Lubińskiego opisująca tą przeprawę.

Sam Józef Milewski zresztą nie mógł się zdecydować ilu żołnierzy batalionu przeprawiło się na drugi brzeg Wisły, bo w różnych publikacjach podaje od 500 do 900 ludzi. A sprawę komplikuje pewnie fakt, że w Saratowicach przeprawiały się jakieś inne oddziały polskie, m.in. cześć 1 kompanii 2 batalionu strzelców, które być może włączono później do starogardzkiego batalionu.
Jadzia pisze:J. Maliszewski, "Wspomnienia dowódcy 35. pułku piechoty" (książka j.w.):
Epopeja 35 pułku piechoty to jedna z piękniejszych kart polskiego czynu zbrojnego w 1939 roku. 1 września pułk ten zatrzymał natarcie (i to na polowej pozycji, a nie linii fortyfikacji jakie były choćby pod Mławą) całej dywizji zmotoryzowanej, wycofując się dopiero na rozkaz wieczorem. Następnego dnia toczył krwawe boje nad Brdą z 3 dywizja pancerną i jako jedyny pułk piechoty walczący w tym rejonie nie uległ dezorganizacji. W kolejny dniu pułkownik Maliszewski nie uległ ogólnemu trendowi polskich sił i nie rozpoczął „wyścigu do Bydgoszczy” i po prostu przeczekał cały dzień w lasach dając żołnierzom czas na odpoczynek i nocą ruszył najkrótszą drogą ku Bydgoszczy, co mimo ciężkich walk zakończyło się sukcesem. I choć do polskich linii dotarła ledwo 1/10 etatowej liczby żołnierzy pułku, to zachował on zwartość organizacyjną i po reorganizacji walczył dalej docierając aż nad Bzurę.
Awatar użytkownika

LukaszB
Burmistrz
Burmistrz
Reakcje:
Posty: 7995
Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
Lokalizacja: Tczew
Podziękował;: 683 razy
Otrzymał podziękowań: 562 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#17

Post autor: LukaszB »

Michał pokusił się o podsumowanie dotychczasowej wiedzy na temat 2 Kompanii ON Tczew, cały tekst znalazł się w VI Tekach Kociewskich od strony 134
http://www.zkp.tczew.pl/index.php/czasopisma" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak tylko Centralne Archiwum Wojskowe zostanie w końcu wyremontowane to może pojawią się nowe informacje na ten temat
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II
Awatar użytkownika

Autor Tematu
Michał
Budnik
Budnik
Reakcje:
Posty: 395
Rejestracja: 4 lut 2011, o 15:33
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 19 razy
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#18

Post autor: Michał »

Dodać trzeba, że to podsumowanie to bardziej lista pytań, niż jakieś ostateczne ustalenie faktów. Jedno jednak nie budzi wątpliwości - żołnierze 2 kompanii 82 batalionu piechoty, powstałej na bazie kompani ON "Tczew", w dniu 1 września bronili przez cały dzień północnych rubieży Tczewa , a następnie podzielili losy 2 batalionu strzelców.
Awatar użytkownika

niespokojna66
Rajca
Rajca
Reakcje:
Posty: 1593
Rejestracja: 26 sie 2011, o 19:37
Podziękował;: 342 razy
Otrzymał podziękowań: 379 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#19

Post autor: niespokojna66 »

Nie wiem czy to Wam w czymś pomoże, lecz znalazłam takie oto wiadomości na stronie
http://bohaterowie1939.pl/_content.php? ... ontent=223" onclick="window.open(this.href);return false;
Załączniki
baon1.jpg
baon1.jpg (219.95 KiB) Przejrzano 2121 razy
baon1.jpg
baon1.jpg (219.95 KiB) Przejrzano 2121 razy
baon2.jpg
baon2.jpg (210.97 KiB) Przejrzano 2121 razy
baon2.jpg
baon2.jpg (210.97 KiB) Przejrzano 2121 razy
baon3.jpg
baon3.jpg (92.16 KiB) Przejrzano 2121 razy
baon3.jpg
baon3.jpg (92.16 KiB) Przejrzano 2121 razy
Naj­piękniej­szych chwil w życiu nie zap­la­nujesz. One przyjdą same../P.Bosmans/
Awatar użytkownika

Autor Tematu
Michał
Budnik
Budnik
Reakcje:
Posty: 395
Rejestracja: 4 lut 2011, o 15:33
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 19 razy
Kontakt:

Re: 2 Kompania ON "Tczew" - zapomniany oddział września

#20

Post autor: Michał »

Polecam też uwadze ciekawy zbiór relacji z kampanii wrześniowej (m.in niepublikowana relacja ppłk. Janika z 1945 r.). Jest trochę o 82 baonie strzelców:
http://polishinstitute.com/B/b_28i.pdf
ODPOWIEDZ