Forum Dawnego Tczewa

Nie. To chyba nie ma nic wspólnego z montowaniem rusztowań, ani pięter.
To musi być coś dekoracyjnego z wewnątrz do zewnątrz - albo, co też mi chodzi po głowie (otwory do wielu zadań)

Na poniższej fotce możemy zobaczyć że czerwone cegły którymi zamurowano wieżyczki mocno oberwały odłamkami. To zdjęcie wykonałem zwiedzając południowo- zachodnią wieżę mostu. Zmienię temat
Może to mało ważne ale na jednej z wież bardziej niż na innych widać efekty jakiegoś remontu. Doskonale widać inne kolory cegieł, widać też że cegły są nowsze od oryginałów.
Czy to "kosmetyczny" lifting z czasów odbudowy mostów po II WŚ ?

Musiały dostać przez dach - to sprawka samolotu.

Wydaje mi się że to wynik zniszczenia korony wieży ...odłamki i fragmenty cegieł rozsadzonego szczytu mogły w ten sposób zniszczyć wnętrze.

Ja myślę, że te wieże żadnych takich poważnych remontów nie miały.
Tym bardziej z wymianą cegieł na nowe.

Tak. Rok sprawki (mówię o zniszczeniu) to chyba 1945. Przez okupację wieżyczka ta była cała.

Wyraźnie widać wymianę cegieł na nowe. Na wszystkich czterech wieżach widzimy łaty z nowych cegieł, ale na tej wymieniona została prawie cała strona.

Ja też zauważyłem coś na wieży. Nie wiem co to jest, być może zwykłe graffiti, ale z daleka widać różnicę pomiędzy normalnymi cegłami, a tym obszarem.

Jak.osa pisze:Ja też zauważyłem coś na wieży. Nie wiem co to jest, być może zwykłe graffiti, ale z daleka widać różnicę pomiędzy normalnymi cegłami, a tym obszarem.

...to jest farba na cegłach Jedno z zamurowanych okien widziane od zewnątrz.

Zachowały się nawet co niektóre przyciemniane szkiełka. Ale i tak, czas się z nimi rozprawił.
Z jakiej wieży pochodzi ta fotka

Na zdjęciu z poprzedniego posta możemy zobaczyć północno=zachodnią wieżę.