Strona 2 z 3

Re: Tczewskie PGRy

: 17 lut 2012, o 21:02
autor: LukaszB
Bardziej myślałem o maszynach i miejscu ich napraw. Tak naprawdę PGRy w mieście były potrzebne do wyżywienia tego konkretnego miasta. Wdaje mi się cały czas, że trop przekształcenia folwarków w PGRy jest dobry...

Re: Tczewskie PGRy

: 17 lut 2012, o 21:05
autor: Jadzia
Może rynek zbytu? Produkcja blisko potencjalnych miejsc sprzedaży? :scratch (nie mam tych książek :nea - szczelam)

Re: Tczewskie PGRy

: 17 lut 2012, o 21:11
autor: LukaszB
Może wszystko odbyło się na zasadzie adaptacji do stanu faktycznego? np. są sady ktoś musi się nimi zająć, stwórzmy PGR!

Re: Tczewskie PGRy

: 17 lut 2012, o 21:14
autor: mzk
Proszę strzelać. Nie ma głupich odpowiedzi, są tylko głupie pytania [tak mawiał jeden z moich, na szczęście już emerytowanych, profesorów]. A jesteście Państwo coraz bliżej. Państwa dyskusja pokaże wam, ze tych aspektów było więcej niż te dwa przykłady, które chciałem przedstawić.

Re: Tczewskie PGRy

: 17 lut 2012, o 21:15
autor: Jadzia
Zatrudnienie? :facepalm

Re: Tczewskie PGRy

: 17 lut 2012, o 21:18
autor: mzk
bingo. Tylko proszę inaczej sformułować tę myśl.

Re: Tczewskie PGRy

: 17 lut 2012, o 21:29
autor: Jadzia
Problem z miejscami pracy po wojnie. Zniszczenia wojenne skutkowały brakiem miejsc zatrudnienia.... :scratch :facepalm

Re: Tczewskie PGRy

: 17 lut 2012, o 21:41
autor: be-good
Jadzia pisze:Problem z miejscami pracy po wojnie. Zniszczenia wojenne skutkowały brakiem miejsc zatrudnienia.... :scratch :facepalm
Plus bliskość dyrekcji PGRów do powiatowej centrali; partyjny etatyzm; komunikacja na przełomie lat 40 i 50tych też szwankowała...

Re: Tczewskie PGRy

: 17 lut 2012, o 21:49
autor: mzk
Tak w tym senesie, iż miasta stanowiły zaplecze kadrowe. W początkowym okresie chłopi bardzo niechętnie odnosili się do idei PGR i Spółdzielni Produkcyjnych. Poza tym skupiali się na użytkowaniu swojej własnej ziemi. Z argumentem Pana Łukasza odnośnie zaplecza mieszkaniowego tez mogę się zgodzić, ale tylko warunkowo. Musimy pamiętać, iż przez pierwsze lata w Tczewie powszechny był "głód" mieszkaniowy. Wczoraj w Archiwum czytałem nawet raport z 1950 r., w którym padło słowa "klęska". Pierwszym zbudowanym zupełnie od zera budynkiem po wojnie był bodajże Dom Socjalny na terenie Fabryki Gazomierzy, wybudowany w 1950 r. Pierwszy powojenny budynek mieszkalny powstaje chyba dopiero w 1955 r. muszę się jednak zgodzić, iż na pewno w Tczewie było dużo łatwiej zapewnić robotnikom miejsce zamieszkania niż na wsi - przynajmniej do czasu usprawnienia transportu oraz budownictwa wiejskiego. ciekawa wydaje się hipoteza o zapleczu technicznym. zgoda. Tylko muszę wspomnieć, iż tczewski TOR w raportach ówczesnych władz w swoich pierwszych latach rysuje się jako obraz "nędzy i rozpaczy" pod względem produktywności. Bywały miesiące, iż 1 traktor remontowali miesiąc [nie koniecznie z ich winy, musimy wziąć pod uwagę braki w częściach zamiennych]. Władze na pewno miały jednak ten argument na uwadze.
Jak Państwo myślą, jaki jeszcze był powód umiejscowienia PGR tak blisko miast.

Re: Tczewskie PGRy

: 31 gru 2013, o 17:18
autor: LukaszB
Odświeżając wątek PGR/ dawnych folwarków tak wyglądał ten z dzisiejszej 30go Stycznia w roku 1881