Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
Regulamin forum
1. Treści i załączniki umieszczane w postach mogą być użyte w działalności Dawnego Tczewa przy zachowaniu dbałości o dane wrażliwe.
1. Treści i załączniki umieszczane w postach mogą być użyte w działalności Dawnego Tczewa przy zachowaniu dbałości o dane wrażliwe.
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
Po lekturze tekstu spod linku podanego przez Niespokojną66 na temat pewnego bombardowania w okolicy Kończewic... opadła mi szczęka
Lubię bardzo taki historyczny postmodernizm - to wspomnienie miesza solidnie w głowie ...
Post Niespokojnej66: http://www.dawnytczew.pl/forum/viewtopi ... 515#p18515
...dotyczy kroniki znalezionej w Kończewicach:
http://www.konczewice.elblag.opoka.org. ... ia/kk.html
Cytuję stamtąd, tekst dotyczy roku 1941 :
"Całą wiosnę przez wioskę jechało samochodami, czołgami i motorami wojsko, podążali na wschód. 22 czerwca ludność została zaszokowana wiadomością o rozpoczęciu wojny z Rosją. Komunikaty nadane przez radio stwierdzały, że Adolf Hitler przerwał w ten sposób zbrojenie Rosjan, którzy lada chwila mieli napaść na III Rzeszę, w celu zniszczenia kultury niemieckiej. W Kończewicach trwał stan pogotowia samoobrony, silnie pilnowany był most na autostradzie. Każdy obcy był zabrany i wylegitymowany. Obawiano się po każdym nalocie zrzutu spadochroniarzy rosyjskich.
23 czerwca 1941 wieczorem o godzinie 23.20 pojawiły się SAMOLOTY ROSYJSKIE, zostały ostrzelane przez działa przeciwlotnicze w Tczewie.
ROSJANIE w odwrocie zrzucili na łąkę w okolicach Nowego Dworu, bomby. Zabitych zostało 7 pasących się tam krów.
Później już więcej nalotów nie było, nastał idealny spokój. Po pewnym czasie znów pojawiły się rosyjskie samoloty bombowe, ale zrzutów nie było. W końcu roku 1941 zniesiono pełnienie warty przy moście na Wiśle".
Toż to jakiś nalotowy odlot odwetowy , jako amator obstawiam przesadzone reakcje społeczeństwa, takie jak w filmowej komedii ze Ś.P. Johnem Belushim, dotyczącej Kalifornii w grudniu tegoż 1941 roku:
... choć każda panika ma jakieś podstawy...
Lubię bardzo taki historyczny postmodernizm - to wspomnienie miesza solidnie w głowie ...
Post Niespokojnej66: http://www.dawnytczew.pl/forum/viewtopi ... 515#p18515
...dotyczy kroniki znalezionej w Kończewicach:
http://www.konczewice.elblag.opoka.org. ... ia/kk.html
Cytuję stamtąd, tekst dotyczy roku 1941 :
"Całą wiosnę przez wioskę jechało samochodami, czołgami i motorami wojsko, podążali na wschód. 22 czerwca ludność została zaszokowana wiadomością o rozpoczęciu wojny z Rosją. Komunikaty nadane przez radio stwierdzały, że Adolf Hitler przerwał w ten sposób zbrojenie Rosjan, którzy lada chwila mieli napaść na III Rzeszę, w celu zniszczenia kultury niemieckiej. W Kończewicach trwał stan pogotowia samoobrony, silnie pilnowany był most na autostradzie. Każdy obcy był zabrany i wylegitymowany. Obawiano się po każdym nalocie zrzutu spadochroniarzy rosyjskich.
23 czerwca 1941 wieczorem o godzinie 23.20 pojawiły się SAMOLOTY ROSYJSKIE, zostały ostrzelane przez działa przeciwlotnicze w Tczewie.
ROSJANIE w odwrocie zrzucili na łąkę w okolicach Nowego Dworu, bomby. Zabitych zostało 7 pasących się tam krów.
Później już więcej nalotów nie było, nastał idealny spokój. Po pewnym czasie znów pojawiły się rosyjskie samoloty bombowe, ale zrzutów nie było. W końcu roku 1941 zniesiono pełnienie warty przy moście na Wiśle".
Toż to jakiś nalotowy odlot odwetowy , jako amator obstawiam przesadzone reakcje społeczeństwa, takie jak w filmowej komedii ze Ś.P. Johnem Belushim, dotyczącej Kalifornii w grudniu tegoż 1941 roku:
... choć każda panika ma jakieś podstawy...
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 395
- Rejestracja: 4 lut 2011, o 15:33
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 19 razy
- Kontakt:
Re: Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
No może to nie być wcale bajka.
Rosyjscy historycy m.in. Mark Sołonin ustalili, że po ataku niemieckim lotnictwo radzieckie przystąpiło do wykonania wcześniej planowanych (na wypadek agresji ZSRR na III Rzeszę?) bombardowań obszarów nadgranicznych. M.in. jeden z pułków bombowych dokonał nalotu na Królewiec.
Być może wzięto wtedy także na cel przeprawy w Tczewie (ze względów strategicznych na pewno był to cel na pewno godny radzieckich bomb), a być może, pamiętając o jakości "czerwonego lotnictwa", wcale nie jest wykluczone, że kilka maszyn np. pomyliło Wisłę z Pergołą...
Rosyjscy historycy m.in. Mark Sołonin ustalili, że po ataku niemieckim lotnictwo radzieckie przystąpiło do wykonania wcześniej planowanych (na wypadek agresji ZSRR na III Rzeszę?) bombardowań obszarów nadgranicznych. M.in. jeden z pułków bombowych dokonał nalotu na Królewiec.
Być może wzięto wtedy także na cel przeprawy w Tczewie (ze względów strategicznych na pewno był to cel na pewno godny radzieckich bomb), a być może, pamiętając o jakości "czerwonego lotnictwa", wcale nie jest wykluczone, że kilka maszyn np. pomyliło Wisłę z Pergołą...
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
No, ale pomylić Pregołę z Wisłą (jakieś dobre 100 km) i żuławskie krowy z kilkusettysięczną metropolią w nocnym locie...Michał pisze:...nie jest wykluczone, że kilka maszyn np. pomyliło Wisłę z Pergołą...
Startowaliby skądś w Pribałtyce? .
"Naddanie" 200 kilometrów lotu przez ich lotników lub obiektywne dowody na dotarcie rosyjskiego lotnictwa do rubieży Prus Zachodnich w drugim dniu (nocy) wojny z ZSRR zostałyby gdzieś chyba odnotowane w jakichkolwiek dokumentach historycznych (?)
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 395
- Rejestracja: 4 lut 2011, o 15:33
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 19 razy
- Kontakt:
Re: Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
Polecam lekturę prac Sołonina (seria o łatwych do zapamiętania tytułach: 22 czerwca, 23 czerwca, 25 czerwca).
Rewolucyjność i pióro nie gorsza od Suworowa, a warsztat historyczny o niebo lepszy.
Patrząc na przedstawiony przez niego opis stanu lotnictwa radzieckiego, wzmacniany licznymi przykładami błyskotliwych działań w stylu "ofensywnego przebazowania 300 km za linię frontu", to nie jest to niemożliwe (choć nie mówię, że super prawdopodobne).
Początek wojny w 1941 roku, to popis niekompetencji i tchórzostwa większości żołnierzy radzieckich.. M.in. bohaterscy lotnicy masowo porzucali przyfrontowe lotniska, kłamiąc na potęgę o rzekomych zniszczeniach i potężnych niemieckich nalotach. Wg. Sołonina ta masowa ucieczka nie była bynajmniej objawem jakiejś niewyjaśnionej paniki, ale prostą konsekwencją świadomości owych bohaterskich "sokołów" własnych umiejętności lotniczych i kompetencji swoich dowódców.
Wcale nie jest wykluczone, że w jakimś rosyjskim archiwum leży sobie ładny meldunek opisujący całkowite zniszczenie mostów w Tczewie w dniu 23 czerwca [edycja 24 I.] 1941 roku.
Rewolucyjność i pióro nie gorsza od Suworowa, a warsztat historyczny o niebo lepszy.
Patrząc na przedstawiony przez niego opis stanu lotnictwa radzieckiego, wzmacniany licznymi przykładami błyskotliwych działań w stylu "ofensywnego przebazowania 300 km za linię frontu", to nie jest to niemożliwe (choć nie mówię, że super prawdopodobne).
Początek wojny w 1941 roku, to popis niekompetencji i tchórzostwa większości żołnierzy radzieckich.. M.in. bohaterscy lotnicy masowo porzucali przyfrontowe lotniska, kłamiąc na potęgę o rzekomych zniszczeniach i potężnych niemieckich nalotach. Wg. Sołonina ta masowa ucieczka nie była bynajmniej objawem jakiejś niewyjaśnionej paniki, ale prostą konsekwencją świadomości owych bohaterskich "sokołów" własnych umiejętności lotniczych i kompetencji swoich dowódców.
Wcale nie jest wykluczone, że w jakimś rosyjskim archiwum leży sobie ładny meldunek opisujący całkowite zniszczenie mostów w Tczewie w dniu 23 czerwca [edycja 24 I.] 1941 roku.
Ostatnio zmieniony 24 sty 2012, o 09:19 przez Michał, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
Mi chodziło raczej o 1941 rok. Rozumiem(y), że taki meldunek to byłaby "sprawozdawczość" uwielbiana w tzw "systemach"Michał pisze:...Wcale nie jest wykluczone, że w jakimś rosyjskim archiwum leży sobie ładny meldunek opisujący całkowite zniszczenie mostów w Tczewie w dniu 23 czerwca 1943 roku.
Ale wracając do trzeźwej oceny faktycznych wydarzeń - czy opis / wspomnienie z "naszych" Kończewic z czasu na chwilkę, chwilunię po ataku Niemiec na Rosję w 1941 zawarty w podanym wcześniej linku miałby jakiekolwiek poparcie w innych historycznych źródłach?
Patrz/my: http://www.dawnytczew.pl/forum/viewtopi ... 519#p18519
Jak dla mnie, amatora, opis bombardowania Żuław w dzień po agresji III Rzeszy na Sowietów to "świeżynka", niekoniecznie czymkolwiek udokumentowana
Chwilowo nie mam pod ręką prac Sołonina... -
Czy wspomina gdzieś on w swych dziełach (lub ktoś inny, gdziekolwiek) o bombardowaniach Żuław przez Rosjan latem 1941 roku?
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 395
- Rejestracja: 4 lut 2011, o 15:33
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 19 razy
- Kontakt:
Re: Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
Tak, tak. Też mi chodzi o 1941 rok, po prostu pisząc o 23 czerwca trójka mi się rozmnożyła i na datę roczną.
Sołonin podawał tylko przykłady takich działań na obszarze Rzeszy (o wiele więcej pisał na temat bombardowania Finlandii). Bez wątpienia, gdy rankiem 22 czerwca Armii Czerwonej rozkazano przejść do ofensywy (to była pierwsza reakcja na atak Hitlera) szereg jednostek lotnictwa wykonało planowane na tą okoliczność naloty na obszar III Rzeszy. Patrząc na ogromny potencjał radzieckiego lotnictwa jest wielce prawdopodobne, że na liście celów do zniszczenia były także mosty w Tczewie. Tym bardziej, że wiemy, iż Armia Czerwona chciała główne uderzenie wykonać na południe od Polesia, a Prusy Wschodnie zamierzano po prostu ominąć (trochę jak to miało miejsce w 1945 roku), więc nasz most raczej nie był im potrzebny do wykonania planowanego "blitzkriegu" na zachód.
Ja tylko stwierdzam, że takie zdarzenie nie jest całkiem nieprawdopodobne, zwłaszcza, że jasno zaznaczono, iż celem takich działań miał być Tczew - który miał w tym momencie ogromne znaczenie strategiczne (dzisiaj do końca sobie nie zdajemy sprawy, jakie ilości wszelkiego dobra wojskowego musiano codziennie przerzucać na wschód, by niemiecka machina mogła sprawnie działać).
Nie mam zamiaru się jednak upierać, że to na pewno twardy fakt historyczny. Sam znam kilka heroicznych historyjek, w których płonęły całe domostwa, w rzeczywistości obrzucane jedynie ulotkami z kukuruźnikowów. Równie dobrze jakiś nisko przelatujący samolot spłoszył krowy, z których któraś połamała sobie nogi, albo zdechła na zawał serca, a "wiejska legenda" rozmnożyła ofiary przypisując je bombardowaniom.
Sołonin podawał tylko przykłady takich działań na obszarze Rzeszy (o wiele więcej pisał na temat bombardowania Finlandii). Bez wątpienia, gdy rankiem 22 czerwca Armii Czerwonej rozkazano przejść do ofensywy (to była pierwsza reakcja na atak Hitlera) szereg jednostek lotnictwa wykonało planowane na tą okoliczność naloty na obszar III Rzeszy. Patrząc na ogromny potencjał radzieckiego lotnictwa jest wielce prawdopodobne, że na liście celów do zniszczenia były także mosty w Tczewie. Tym bardziej, że wiemy, iż Armia Czerwona chciała główne uderzenie wykonać na południe od Polesia, a Prusy Wschodnie zamierzano po prostu ominąć (trochę jak to miało miejsce w 1945 roku), więc nasz most raczej nie był im potrzebny do wykonania planowanego "blitzkriegu" na zachód.
Ja tylko stwierdzam, że takie zdarzenie nie jest całkiem nieprawdopodobne, zwłaszcza, że jasno zaznaczono, iż celem takich działań miał być Tczew - który miał w tym momencie ogromne znaczenie strategiczne (dzisiaj do końca sobie nie zdajemy sprawy, jakie ilości wszelkiego dobra wojskowego musiano codziennie przerzucać na wschód, by niemiecka machina mogła sprawnie działać).
Nie mam zamiaru się jednak upierać, że to na pewno twardy fakt historyczny. Sam znam kilka heroicznych historyjek, w których płonęły całe domostwa, w rzeczywistości obrzucane jedynie ulotkami z kukuruźnikowów. Równie dobrze jakiś nisko przelatujący samolot spłoszył krowy, z których któraś połamała sobie nogi, albo zdechła na zawał serca, a "wiejska legenda" rozmnożyła ofiary przypisując je bombardowaniom.
-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7996
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 685 razy
- Otrzymał podziękowań: 562 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
Mark Sołonin 23 Czerwca Dzień M strona 238, plany lotnictwa Zachodniego Specjalnego Okręgu Wojskowego:be-good pisze:Chwilowo nie mam pod ręką prac Sołonina... -
Czy wspomina gdzieś on w swych dziełach (lub ktoś inny, gdziekolwiek) o bombardowaniach Żuław przez Rosjan latem 1941 roku?
b) w drugim wylocie lotnictwo bombowe uderza na lotniska i bazy przeciwnika do rubieży Królewiec, Malbork, Toruń i Łódź.
c) (..) do uderzenia na mosty kolejowe można wykorzystać tylko samoloty typu Pe2 i Ar2, które mogą bombardować z lotu nurkowego. Ponieważ mamy mało bombowców nurkujących trzeba wziąć na cel tylko najważniejsze mosty (przez Wisłę) a mianowicie w Toruniu, Warszawie i Dęblinie".
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
Wciąż pod ręką nie mam prac Sołonina - Twój cytowany fragment to zapewne tylko plany / oczekiwania, a nie opis rzeczywistego wydarzenia
Niedawni koalicjanci Hitlera dostawali wtedy taki łomot, że nie potrafię uwierzyć, by mogli realnie zagrozić żuławskim krowom lub naszym mostom...
Niedawni koalicjanci Hitlera dostawali wtedy taki łomot, że nie potrafię uwierzyć, by mogli realnie zagrozić żuławskim krowom lub naszym mostom...
-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7996
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 685 razy
- Otrzymał podziękowań: 562 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
To był plan, ale patrząc na zniszczenie sowieckiego lotnictwa w pierwszych godzinach walki nie było one zdolne do drugiego wylotu, a poza tym nie miało w planach ataku na nasz most. ZSRR zakładało przeprowadzenie ataku ze strony południowej tj. Lwowa więc przerzucenie niemieckich sił na teren Prus nie było dla nich wielkim problemem. Jak tylko trafię na fragment o krowie poległej za vaterland niezwłocznie go zamieszczę
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II
-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7996
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 685 razy
- Otrzymał podziękowań: 562 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nalot radziecki 23 czerwca 1941 r.
Po przeczytaniu 5 książek Sołonina (wspaniała lektura ) odnalazłem fragment mówiący o planach zbombardowania mostów na Wiśle w Toruniu, Warszawie, Dęblinie oraz Malborku . Szukam dalej
"Nasze czyny mogą jednakowoż przetrwać długo, o ile otrzymają potwierdzenie poprzez słowa świadków lub uratują pamięć dzięki spisaniu" Sambor II