Forum Dawnego Tczewa

W temacie pomnika komandora Hłaski:

be-good pisze:Niemcy, o ile pamiętam, zniszczyli jego oryginalny nagrobek, ten, który znamy został odtworzony już po wojnie.
Tu jego pierwotny wizerunek wraz z opisem z Tygodnika Świat, nr 44, Warszawa 3 XI 1923 wystawionego na Allegro:
http://allegro.pl/baranowicze-tczew-hru ... 46498.html

A tak to wyglądało najbardziej pierwotnie Imię w artykule nie gra.

Gazeta do kupienia na Allegro: http://allegro.pl/spec-hel-morze-polska ... 45573.html

viewtopic.php?p=8216#p8216

be-good pisze:Nie mam pewności – choć zbieżność jest wielka, czy EMILIAN Willi Kreft to dr med. Willi Kreft, którego grób znajduje się też w głównej alei?

To ta sama osoba.

Jadzia pisze:Organista

Prasowe wspomnienie o nim: Oraz nekrolog:

Jadzia pisze:Uzupełniam post namber 34, rodzina Sumińskich. (...).

W przedwojennym Pielgrzymie znalazłem opis tragicznej śmierci Stefana, którego widzimy wraz z siostrzyczką na zdjęciu:

Szanowni Forumowicze!

Jestem nowa na forum, ale zdążyłam zauważyć, że stary cmentarz znacie prawie na pamięć
Nie jestem związana z Tczewem osobiście (mieszkam w Gdańsku), ale poszukuję znajdujących się na terenie starego cmentarza mogił jeńców wojennych z lat 1914-1918. Posiadam informację o zgonie 14 Rosjan (w okresie kwiecień-listopad 1918). Ich mogiły miały się znajdować na wspominanym tu cmentarzu. Czy ktoś z Was spotkał się kiedyś może z taką informacją? Niestety nie mam nadziei, że zachowały się ich mogiły...

Pozdrowienia dla Forumowiczów!
Alicja

AlicjaMar pisze: ↑23 lut 2018, o 16:05 Ich mogiły miały się znajdować na wspominanym tu cmentarzu.

Witaj Alicjo
Ich mogił raczej tu nie ma
Poczytaj ten wątek, może coś Ci wpadnie w temacie:
viewtopic.php?f=104&t=366

Jadzia pisze: ↑27 cze 2011, o 22:57 Uzupełniam zdjęcie nurka z postu LukaszaB (oryginalne nagrobkowe foto)[url=./download/file.php?id=3774&mode=view][img]./download

Więcej informacji o nurku Józefie Ruszczyńskim znajdujemy na stronie https://milkowice.pl.tl/Ruszczy%26%23324%3Bscy.htm
Rodzina Ruszczyńskich pochodzi z Miłkowic. Józef Ruszczyński ur. 1926 był żołnierzem marynarki wojennej, zginął w czasie pełnienia służby wojskowej. Mieszkał z żoną Janiną i synem Tomaszem w Tczewie i dlatego został u nas pochowany.

Skontaktowałem się z rodzina leśniczego Franciszka Sychmelera, który spoczywa na naszym cmentarzu.

Dziadek leśniczym został po wojnie. Zachowało się po nim mnóstwo papierów i dokumentów. Leśniczym był w Dębowie, aż do swojej śmierci. W czasie wojny był w 65 starogardzkim pułku piechoty.18.09.1939 pod Iłowem wzięty został do niewoli która do 16.11.1940 spędzał w Luckenwalde Stalag III A. Po wypisaniu ze stalagu, do końca wojny był na robotach przymusowych w miejscowości Knoblauc. Leśnictwo było tradycją w mojej rodzinie

Znam te notki, druga jest z Dziennika Bydgoskiego z 1938 roku. Dotyczą one nie mojego pradziadka, a stryja dziadka.

Inna notatka prasowa wyjaśnia przyczynę napisu na nagrobku o tragicznej śmierci śp. Ludwika Sychmelera.