Forum Dawnego Tczewa

Big Zbig pisze:Żadna z flag z lat poprzednich nie wytrzymywała dłużej niż 2 miesiące w stanie pozwalającym na jej dalszą ekspozycję, nie mówiąc o jej ponownym wykorzystaniu. Upały i burze z porywistymi wiatrami i opadami przyspieszają proces ich zużycia. Można obecną flagę eksploatować "do bólu", to znaczy do pojawienia się strzępów na jej obrzeżach. Jaka w związku z tym decyzja ?

zdejmujemy

LukaszB pisze:

Big Zbig pisze:Żadna z flag (...) Jaka w związku z tym decyzja ?

zdejmujemy

Już? Po kilkunastu dniach? Skąd ten pośpiech?
Nie bywam tam codziennie, ale kilka dni temu nie widziałem zużycia / uszkodzeń flagi .

W związku z tym, że moja propozycja wywołała różne reakcje, doszedłem do wniosku, że flaga powinna jednak pozostać na maszcie do końca sierpnia lub do widocznych oznak zużycia.

A co sądzicie o takiej propozycji...
Zostawmy tę flagę tradycyjnie do końca sierpnia. Mamy prawie rok, żeby uzbierać kasę na coś solidnego. Coś, co posłuży przez więcej sezonów. BiguZbigu, ile dotychczas wydaliśmy kasy na flagi? Czy wiesz, ile musielibyśmy uzbierać pieniędzy na flagę wykonaną z solidnego materiału?

Może niech symbolicznie wisi do 1 września?

Niestety żywotność tegorocznej flagi z godłem dobiegła kresu. Wczoraj zauważyłem oderwaną obwódkę na białym wolnym płacie. Dzisiaj zdjąłem ją z masztu z myślą, że uda się dokonać renowacji. Materiał uległ takiemu osłabieniu,że rwie się w rękach przy niewielkim jego rozciąganiu. Po raz kolejny stwierdzam,że tak długiego wystawienia na zmienne i ekstremalne warunki atmosferyczne nie wytrzyma żadna flaga, możliwa do kupienia za około 35/40 zł. Droższych ( mocniejszych) nie udało mi się namierzyć . Specjalistyczne sklepy oferują żeglarzom flagi mocniejsze (droższe) lecz o wiele mniejszych wymiarach (bandera na flagownik - 50 x 80 cm w cenie 39 zł).