Forum Dawnego Tczewa

Zostaliśmy poproszenie o pomoc w zorganizowaniu czasu dla polsko-niemieckiej grupy młodzieżowej, tak żeby mogli poznać historię naszego miasta. Młodzież to piłkarze z tczewskiego gryfa i zawodnicy klubu piłkarskiego z Witten. Termin: 5 lipca (sobota) w godzinach 12:00 - 14:00, choć może być trochę krócej. Jaki macie pomysł?
Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem byłoby powtórzenie Wagarów z Historią viewtopic.php?p=43564#p43564 tylko w wersji ... po niemiecku Z około 50tki uczestników utworzylibyśmy 6 grup, które otrzymałyby opisy zabytków w jeżyku niemieckim, oczywiście bez nazwy budynku. Niemcy musieliby wytłumaczyć Polakom co jest napisane na kartce, a ci drudzy powinni poprowadzić ich do zabytku. Przed każdym z nich cała grupa strzeli sobie fotkę, aby udokumentować odkrycie i naniesie zabytek na mapę. Wygrywa grupa, która najszybciej wróci do Fabryki Sztuk z wszystkimi rozpoznanymi zabytkami. co wy na to?

Amen

Jadzia pisze:Amen

w Twoich ustach brzmi to
Jakie punkty powinny znaleźć się na trasie gry miejskiej? mamy max 2 godziny na spacer

Tradycyjne.
-stara poczta, starówka, kościół św. Krzyż, centrum kultury, most .....itp.

Lukasz wydaje mi sie, ze to strzal w kolano.
Jako obcokrajowiec nie chcialbym byc zabawiany taka gra z ktorej polowa uczestnikow nie bedzie znala jezyka dlaczego ie zrobicie zwyklej luznej wycieczki w grupie z przewodnikiem ktory oprowadzi gosci po miescie i opowie im historie miasta w jezyku niemieckim.

tomek15 pisze:Lukasz wydaje mi sie, ze to strzal w kolano.
Jako obcokrajowiec nie chcialbym byc zabawiany taka gra z ktorej polowa uczestnikow nie bedzie znala jezyka dlaczego ie zrobicie zwyklej luznej wycieczki w grupie z przewodnikiem ktory oprowadzi gosci po miescie i opowie im historie miasta w jezyku niemieckim.

Ten pomysł był przedyskutowany z opiekunem wycieczki i bardzo mu się spodobał. Tomku to będzie polsko-niemiecka młodzież, która musi w jakiś sposób zintegrować się ze sobą. Chcemy połączyć przyjemne z pożytecznym. Przewodnik oprowadzi ich po fabryce sztuk, ale jak ma potem zabrać grupę w wieku gimnazjalnym i zafundować im łącznie prawie 3 godziny opowieści? Przecież to odniesie skutek odwrotny do zamierzonego.
Nie sądzę, żeby młodzież w mieszanych grupach się nie dogadała, to Niemcy będą musieli wytłumaczyć Polakom o jaki obiekt może chodzić. Jak nie po niemiecku to po angielsku, a jak i to nie pomoże to zawsze jest język migowy

Mlodziez Niemiecka jest w duzym stopniu niezdyscyplinowana i leniwa aby nie uzywac tu innych slow dokladniej okreslajace ich negatywne nastawienie w zasadzie do wszystkiego.

Pozostaje mi tylko powiedziec .... POWODZENIA

Podajcie punkty, które młodzież powinna "odkryć" podczas zabawy. Mamy 1,5 godziny do dyspozycji więc albo zaproponujemy kilka w dalszej odległości od siebie lub około dziesięciu znajdujących się w pobliżu. Co proponujecie

tomek15 pisze:Mlodziez Niemiecka jest w duzym stopniu niezdyscyplinowana i leniwa aby nie uzywac tu innych slow dokladniej okreslajace ich negatywne nastawienie w zasadzie do wszystkiego.

Pozostaje mi tylko powiedziec .... POWODZENIA

LukaszB pisze:Podajcie punkty, które młodzież powinna "odkryć" podczas zabawy. Mamy 1,5 godziny do dyspozycji więc albo zaproponujemy kilka w dalszej odległości od siebie lub około dziesięciu znajdujących się w pobliżu. Co proponujecie

Ja bym proponowała blisko położone - z różnych względów

Fara, klasztor dominikański, kolejarz, ratusz, poczta, UM, wieża ciśnień, most - coś jeszcze??