Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
W wywiadzie ze Stanisławem Guzą znajdującym sie pod linkiem: http://kociewiacy.pl/gminy/lubichowo/in ... &Itemid=33" onclick="window.open(this.href);return false; cytowany jest ten opis pochodzący ze wspomnień S.G.:Leister zginol podczas zamachu na jego osobe w Ocyplu, w samochodzie Leistera znajdowal sie kierowcy i jego koles z Tczewskiego Gestapo. Obaj ostatni uratowali sie ucieczka do lasu a Leistera zastrzelono. Akcje ta przypisuje sie Gryfowi Pomorskiemu jednak nie do konca udalo sie ustalic ktora z grup operacyjnych tej organizacji dokonala zamachu. Niewiadomo tez z pewnoscia czy atak ten byl zaplanowany czy tez smierc leistera byla przypadkowa akcja spowodowana przyslowiowa "OKAZJA". Dochodzenie w tej sprawie prowadzila Gdanska Gestapo...kierowce oszczedzono, natomiast kolesia Leistera ktory uciekl z kierowca osadzono za tchurzostwo i skazano na osadzenie w Obozie Koncentracyjnym w Sztutchofie.
Z opisu wynikałoby, że Leistera wyeliminowano w dniu 19 września 1944....wksiążce nr 4, jest rozdział - „Tragiczne wydarzenie w wiosce Ocypel”.
- Było to pod koniec września 1944 r. Pod wieczór pod sklep Wilbreta w dwa konie podjechała furmanka. To przyjechali partyzanci. Część zaczęła ładować towar. Druga część stanęła przy wylocie drogi do ul. Kociewskiej, zabezpieczając ładujących. W tym samym czasie na nieszczęście od strony torów zbliżał się samochód osobowy. Kiedy dojechał do skrzyżowania w środku wioski, otrzymał serię strzałów z karabinu, po której od razu się zatrzymał. Z samochodu wyskoczyło trzech Niemców. Dwaj z lewej strony wbiegli przez furtkę na podwórko, a potem dobiegli przez podwórka i ogrody do lasu. Udało im się zbiec. Trzeci, który wyskoczył z samochodu z prawej strony, chciał przebiec przez skrzyżowanie i skryć się w zaroślach (tam teraz jest pomnik). Nie udało mu się. Kiedy dobiegł do środka skrzyżowania, dostał serię i zginął. To był szef Gestapo z Tczewa, Adolf Leister. Partyzanci odjechali, a we wsi wybuchła panika. Następnego dnia najpierw wyłapano miejscowych. Doprowadzono ich do szkoły. Siedzieli: Maksymilian Karpus, Paweł Zieliński, Józef Suwalski, Kajetan Grdeń, Wincenty Furgalski (chyba z Krampki). Ponieważ nie było już kogo aresztować w Ocyplu, bo wszyscy gdzieś pracowali, zaczęły się aresztowania w sąsiednich miejscowościach: Osieczna, Krówna, Duże Krówna, Skórcz, Grabowo. Miejscowi Niemcy – sołtys Wilbret, listonosz Paul Klat i zawiadowca stacji Breszke - w tym przypadku postąpili po ludzku. Stanęli po stronie aresztowanych mężczyzn z wioski. Gwarantowali nawet swoim życiem, że ci partyzanci to nie byli z tej miejscowości. I ocyplaków wypuścili. Tylko że w ich miejsce trzeba było aresztować następnych mężczyzn z sąsiednich wiosek, bo było wyznaczonych 20 Polaków za jednego Niemca. I tak się stało. Dowieziono tych brakujących z Wybrzeża. Mówiono, że to więźniowie ze Sztuthofu. Kiedy była już pełna liczba, 'szupy' z Wdy, gdzie był posterunek, zaczęło przygotowania do masakry. Odbyła się w dniu 23 września 1944 r., cztery dni po zabiciu Niemca. W tym dniu nakazano niektórym gospodarzom podstawić dwa wozy przy skrzyżowaniu dróg, z których jedna idzie w kierunku szkoły i gdzie obecnie stoi krzyż. Nakazano przywieźć linki do wieszania bielizny. Gospodarze zrobili to, co im nakazano, bo nie mieli innego wyjścia.
Pozostawili furmanki i odeszli do domów. Linki Niemcom były potrzebne do związania zatrzymanych. Wyszli z piwnicy powiązani w krótkich odstępach. Pędzono ich na miejsce stracenia – przez placyk naprzeciw szkoły, po schodach... Ten wrześniowy wieczór był dosyć ciepły. W całej wiosce panowała idealna cisza. Nie słyszało się nawet szczekania psów. Wszyscy drżeli ze strachu. Mieszkający w pobliżu szkoły słyszeli odgłosy schodzących po krótkim bruku i po schodach na bruk szosy idącej na Wdę. Kolumna przeszła przez szosę na drugą stronę. Już niedaleka była ich droga, bo tylko do tych schodów, co dzisiaj wiodą do kościoła. Zatrzymano ich zaledwie kilkadziesiąt metrów za stodółką rybaka Aszyka, gdzie stał płot z żerdzi. Tam zostali przywiązani do tego płotu. Ciszę, która trwała co dnia przez cały czas od aresztowania, przerwały strzały, huk karabinów, a zaraz po tym straszny krzyk i jęki, i pojedyncze strzały. I powoli wszystko ucichło. A po kilkunastu minutach zaczęły dochodzić coraz głośniejsze rozmowy „szupów”. Jakby gromada wracała z karczmy – byli na gazie. Po chwili słychać było jadące po bruku wozy – z górki w dół, w stronę, gdzie przed chwilą popełniono tę zbrodnię. Wozy podjechały do miejsca, gdzie zwisały i leżały jeszcze powiązane linkami ciała zabitych. Wrzucano te ciała jak snopy... Nie, nie jak snopy – przecież snopy się kładzie. Pojechali w lewo, w stronę Wdy, do lasu. Na szosie pogonili konie. Kilometr za wioską przy majowej drodze w niewielkim lesie był już wykonany duży dół, do którego powrzucano ciała i zarzucono je ziemia.”
To wszystko ma historyczne umocowanie. Rozstrzelanie widziała Marynka Bobkowska z ulicy Lubichowskiej.
Wywiad przeprowadzono 6 lat temu, należy mieć tylko nadzieję, że Pan Guza pozostaje w dobrym zdrowiu.
Datę 19 września w inny sposób potwierdzimy pod linkiem: http://www.ocypel.org.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Ciekawy jest przypisywany tu radzieckim spadochroniarzom współudział w zamachu. Takie grupy faktycznie działały wówczas na tym obszarze, ale Guza nic o nich nie wspomina w kontekście Leistera...Dnia 19 IX 1944 kilkunastoosobowa grupa partyzantów i spadochroniarzy radzieckich zabiła inspektora policji kryminalnej z Tczewa Alfonsa Leistera, za co w odwecie cztery dni później rozstrzelano w tej wsi 20 patriotów.
Edytując:
Oto (według opisu Guzy) miejsce zabicia Leistera:
[googlemap]https://maps.google.pl/maps?saddr=53.80 ... sz=19&z=19[/googlemap]
Obok znajduje się pomnik 20 zamordowanych zakładników:
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
Miedzy smiercia Leistera a egzekucja w Ocyplu jest zbyt wiele miesiecy roznicy , Polske zrodla podaja tez uparcie blednie jego imie Leister nie mial na imie Alfons a Adolf.
Prawda jest natomiast, ze w Ocyplu faktycznie zastrzelono gestapowca za ktorego w odwecie zastrzelono wiezniow z Stutthf ale mieszkancow okolicznych wiosek. Niestety ich smierc niebyla odwetem za zycie Leistera.
W Ocyplu jest jeszcze jeden pomnik poswiecony ofiarom i temu wydarzeniu.
Powód: 3 h na edycję postów...
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
Z Twojej odpowiedzi wnioskuję, że jednak znasz miejsce i datę śmierci tczewskiego gestapowca Leistera, o które pytasz w pierwszym poście ?
"Wiele miesięcy" liczysz OD jakiej daty DO 23 września 1944, kiedy zamordowano 20 ludzi w Ocyplu?
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
8 zakladnikow z Sztutowa i okolic zabito w Ocyplu dnia 21wrzesnia 1944 jako odwet za zabojstwo gestapowca o nazwisku Steiner.
-
- Moderator
-
Rajca
- Reakcje:
- Posty: 2407
- Rejestracja: 31 sty 2011, o 22:12
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 170 razy
- Otrzymał podziękowań: 209 razy
- Kontakt:
Re: Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
Józef Milewski podaje, że ADOLFA Leistera zastrzelono 19 września 1944 roku.tomek15 pisze:Polske zrodla podaja tez uparcie blednie jego imie Leister nie mial na imie Alfons a Adolf.
Ten sam Milewski podaje, że ofiary egzekucji z 23 września zostały upamiętnione głazem pamiątkowym w miejscu rozstrzelania (na wschodnim skraju wsi) oraz pomnikiem ku ich czci w centrum miejscowości. Z kolei w pobliżu jeziora Piaseczno znajduje się grób masowy (nr 41) ofiar.tomek15 pisze:W Ocyplu jest jeszcze jeden pomnik poswiecony ofiarom i temu wydarzeniu.
Hmm.... Może opis ten dotyczy wydarzeń z 22 sierpnia 1944 roku, kiedy doszło do potyczki partyzantów z oddziałem Jagdkommando (w pobliskim Lubichowie była główna siedziba nad dolną Wisłą tego antypartyzanckiego tworu). Zginął wówczas niemiecki żandarm, a trzech innych zostało rannych...tomek15 pisze:W jego aktach personalnych jest tylko wzmianka a raczej kopia listu Gestapo Gdansk do centrali SS w Berlinie o tym, ze zostal zastrzelony przez "bandytow". 8 zakladnikow z Sztutowa i okolic zabito w Ocyplu dnia 21wrzesnia 1944 jako odwet za zabojstwo gestapowca o nazwisku Steiner.
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
Szczegolna uwage Niemcow zwrocil Zwiazek Jaszczurczurczy ktory zostal praktycznie rozbity a jego pozniejsza dzialalnosc zostala powaznie ogranczona.
Aby wyjasnic to wydarzenie bede musial chyba spojzec w akata odnosnie egzekucji w Ocyplu jest to jednak dlugotrwaly i dosyc skomplikowany proces wymagajacy specjalnych zezwolen.
W zasadzie jest to sprawa dla mnie malo interesujaca gdyz smierc gestapowca Steinera i niemiecka akcja odwetowa w Ocyplu odbyly sie poza Powiatem Tczewskim.
Drugi pomnik znajduje sie w Ocyplu odrazu przy kosciele nie wiem jednak czy jest to miejsce jakiejs zbrodni czy jest to tylko miejsce pamieci, sa tam wymienione nazwiska ofiar (znanych ofiar) inne oznaczono jako NN.
Niestety moje zdjecia jakie wykonalem w lipcu podczas mojego pobytu w Ocyplu ulegly przypakowemu wykasowaniu
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 625
- Rejestracja: 16 mar 2011, o 20:55
- Lokalizacja: Tczew:Bajkowe
- Podziękował;: 63 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 332
- Rejestracja: 7 lip 2011, o 18:08
- Lokalizacja: Niemcy
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
Musze powiedziec, ze juz teraz calkem sie zakrecilem
Polske Ministerstwo Sprawiedliwosci w swoim liscie z dnia 4.11.1976 roku do Niemieckiej Komisji do Badan Zbrodni Hitlerowskich pisze w Pkt.2 swojego pisma, ze 23. wrzesnia 1944 roku we wsi Ocypel zastrzelono 8 Polakow.
Zastanawiajace jest wobec tego dlaczego na tablicach jest liczba 20 zabitych
Powoli mam wrazenie, ze tablice pamiatkowe planuja i wystawiaja NIEKOMPETENTNE osoby !!
Na widocznych tablicach widnieje nazwisko Talaska o powinno byc Tolaska zamiast "a" powinno byc "o".
Jak widac bledy w tego typach tablicach to nie tylko nasz Tczewski problem, tego typu problem okazuje sie byc duzo szerszy jak sie ogolnie przypuszcza.
Czyzby w poprzednim systemie liczyla sie ilosc a nie jakosc ?
Powód: Połączyłem posty
-
- Rajca
- Reakcje:
- Posty: 1593
- Rejestracja: 26 sie 2011, o 19:37
- Podziękował;: 343 razy
- Otrzymał podziękowań: 379 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Gdzie zginął szef tczewskiego Gestapo Leister?
Skąd wynika Twoja pewność? Wiem , że w Borach Tucholskich i okolicach, TALAŚKA to bardzo popularne nazwisko.tomek15 pisze:
Powoli mam wrazenie, ze tablice pamiatkowe planuja i wystawiaja NIEKOMPETENTNE osoby !!
Na widocznych tablicach widnieje nazwisko Talaska o powinno byc Tolaska