Sobowidz i okolice - wyprawa
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Sobowidz i okolice - wyprawa
W nawiązaniu do "odnalezionych", a leżących tam od dziesięcioleci, słupów granicznych w Parku Miejskim proponuję kilkugodzinny wyjazd i spacer wzdłuż granicy WMG z Polską w okolicach Sobowidza. Łącznie na odcinku kilku kilometrów kiedyś znajdowało się tam ćwierć setki słupów, są to bardzo słabo zaludnione rejony i być może nikogo nie drażniły tam swoją obecnością przez ostatnie kilkadziesiąt lat ?
To przepiękne okolice pod względem mocno pofałdowanego krajobrazu, są tam stare leśne brukowane drogi donikąd, groby w lesie i na obrzeżu, sporo "dzikiej" przyrody, pozostałości po zaporze granicznej przy Świetlikowie, itp. itd.
Wstępny namiar to sobota, ósmy października, trzeba się tam "karnąć" samochodami - mogę zaoferować 2(3) miejsca. No i jest też spora wiata pod którą można się napić chlebowego kwasu, BRRRR...
To przepiękne okolice pod względem mocno pofałdowanego krajobrazu, są tam stare leśne brukowane drogi donikąd, groby w lesie i na obrzeżu, sporo "dzikiej" przyrody, pozostałości po zaporze granicznej przy Świetlikowie, itp. itd.
Wstępny namiar to sobota, ósmy października, trzeba się tam "karnąć" samochodami - mogę zaoferować 2(3) miejsca. No i jest też spora wiata pod którą można się napić chlebowego kwasu, BRRRR...
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2011, o 22:53 przez be-good, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: "Wyprawa" w poszukiwaniu słupów granicznych
Fajnie
Namierzanie słupów będzie skomplikowane jak konstrukcja cepa, do dziś była granica WMG na większości tego odcinka przebiega skrajem lasu.
Zobaczycie, jeśli nie będzie lało - to naprawdę piękna okolica, spodoba się, nawet jeśli ktoś już wyłuskał te słupy i porobił sobie z nich progi do chlewika...
Namierzanie słupów będzie skomplikowane jak konstrukcja cepa, do dziś była granica WMG na większości tego odcinka przebiega skrajem lasu.
Zobaczycie, jeśli nie będzie lało - to naprawdę piękna okolica, spodoba się, nawet jeśli ktoś już wyłuskał te słupy i porobił sobie z nich progi do chlewika...
- Załączniki
-
- lokalizacja.JPG (438.76 KiB) Przejrzano 3564 razy
- lokalizacja.JPG (438.76 KiB) Przejrzano 3564 razy
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: "Wyprawa" w poszukiwaniu słupów granicznych
Nie było jeszcze propozycji, ale sugeruję wyjazd koło 10tej, teraz dojazd tam jest lekko utrudniony i trzeba jechać przez Pszczółki asfaltem lub przez Malenin, ale tam jest odcinek ok. 2 km wertepów na bruku.Bulma pisze:A o której ruszamy? Bo nie doczytałam ?
Łażenie po granicy to będzie godzina - dwie, znam tam kilka dziwnych i/lub ciekawych miejsc.
W samym Sobowidzu jest ciekawy zarastający cmentarz ewangelicki - aparaciarze będą mieli okazję do wyżycia się w jesienno - cmentarnym klimacie;
viewtopic.php?p=6628#p6628
W środku "granicznego" lasu na skrzyżowaniu dróg jest zadaszenie / wiata mieszcząca spokojnie dużą grupę ludzi, gdzie będzie można odpieczętować jakieś napoje energetyczne, itp.
Wracając można zobaczyć też ile zostało z cmentarzyka na rozstajach dróg między Szczerbięcinem a Turzem (10 lat temu było tam jeszcze sporo "czytelnych" grobów), choć to nie tak "wypasiony" cmentarz jak w Sobowidzu.
Tzw. niezbędne minimum pobytu szacuję na 3 godziny; z dojazdem - 4.
Bylibyśmy z powrotem na późny obiad.
-
- Najemca
- Reakcje:
- Posty: 115
- Rejestracja: 1 lut 2011, o 20:12
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
- Kontakt:
Re: "Wyprawa" w poszukiwaniu słupów granicznych
Chyba też wybiorę się na tę wyprawę i oferuję swoją pomoc w organizacji. Mogę wyskoczyć wcześniej i zrobić rekonesans - może ktoś z rodziny lub znajomych wie coś o słupkach granicznych, poza tym jeśli chodzi o sam Sobowidz to mogę być przewodnikiem i postaram się załatwić wejście do budynku, który stoi na miejscu ruin zamku. Z tego co pamiętam są tam ciekawe piwnice. Chciałabym wspomieć również o zabytkowym kościele ( mogę pogadać z kościelnym), oraz budynkach starej cukrowni.
Co wy na to?
Co wy na to?
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: "Wyprawa" w poszukiwaniu słupów granicznych
Nie wytrzymaliśmy z Ewą i podjechaliśmy dziś
1. Pozostałości po cmentarzu jak najbardziej gotowe do jesiennych sesji fotograficznych,
2. Las w kierunku Szczerbięcina - dziś był prześliczny, ale na prastarej drodze brukowej naderwałem coś przy wydechu , trzeba być ostrożnym z marszrutami, poza tym nastawiali w lesie stalowych szlabanów i nie wszędzie tak po prostu da się dojechać. Ale mam kilka pomysłów na rozwiązanie tego problemu ,
3. Słupów granicznych - żal mi to pisać - chyba nie znajdziemy. Przeszedłem około kilometra i tam, gdzie powinny być są tylko kamienie geodezyjne oraz oznakowania leśników. 4. Budynek zbudowany na krzyżackim zamku - JAK NAJBARDZIEJ (choć naprawdę gotyckie są tam tylko piwnice) , za Krzyżaków były momenty, kiedy my administracyjnie "podlegaliśmy" Sobowidzowi...
5. Po drodze sugeruję krótki przystanek w Żelisławkach, żeby przez płot zobaczyć jakie "fanty" jeden z mieszkańców, Pan Kazimierz Kowalkowski, trzyma w ogródku: Patrz:
http://wolneforumgdansk.pl/viewtopic.ph ... 9039b58b03
1. Pozostałości po cmentarzu jak najbardziej gotowe do jesiennych sesji fotograficznych,
2. Las w kierunku Szczerbięcina - dziś był prześliczny, ale na prastarej drodze brukowej naderwałem coś przy wydechu , trzeba być ostrożnym z marszrutami, poza tym nastawiali w lesie stalowych szlabanów i nie wszędzie tak po prostu da się dojechać. Ale mam kilka pomysłów na rozwiązanie tego problemu ,
3. Słupów granicznych - żal mi to pisać - chyba nie znajdziemy. Przeszedłem około kilometra i tam, gdzie powinny być są tylko kamienie geodezyjne oraz oznakowania leśników. 4. Budynek zbudowany na krzyżackim zamku - JAK NAJBARDZIEJ (choć naprawdę gotyckie są tam tylko piwnice) , za Krzyżaków były momenty, kiedy my administracyjnie "podlegaliśmy" Sobowidzowi...
5. Po drodze sugeruję krótki przystanek w Żelisławkach, żeby przez płot zobaczyć jakie "fanty" jeden z mieszkańców, Pan Kazimierz Kowalkowski, trzyma w ogródku: Patrz:
http://wolneforumgdansk.pl/viewtopic.ph ... 9039b58b03
-
- Moderator
-
Rajca
- Reakcje:
- Posty: 2407
- Rejestracja: 31 sty 2011, o 22:12
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 170 razy
- Otrzymał podziękowań: 209 razy
- Kontakt:
Re: "Wyprawa" w poszukiwaniu słupów granicznych
Samochód wstępnie zaklepany, a w nim 2-3 wolne miejsca. Jeśli w sobotę szwagra (który chętnie zadebiutuje na wyprawie DT) nie zatrzymają obowiązki w pracy - jedziemy. W czwartek potwierdzę.
Szkoda słupków granicznych, ale Tczewianka narobiła mi smaku - jako fanowi budownictwa krzyżackiego - na pozamkowe piwnice. Wg mądrych książek z zamku zachowały się konkretnie dwa pomieszczenia piwniczne oraz mury oporowe fosy.
Szkoda słupków granicznych, ale Tczewianka narobiła mi smaku - jako fanowi budownictwa krzyżackiego - na pozamkowe piwnice. Wg mądrych książek z zamku zachowały się konkretnie dwa pomieszczenia piwniczne oraz mury oporowe fosy.
"Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba"
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: "Wyprawa" w poszukiwaniu słupów granicznych
To się zgadza - pod tym linkiem można zobaczyć jak 100 lat temu ten dwór wyglądał:zielu pisze:...Tczewianka narobiła mi smaku - jako fanowi budownictwa krzyżackiego - na pozamkowe piwnice. Wg mądrych książek z zamku zachowały się konkretnie dwa pomieszczenia piwniczne oraz mury oporowe fosy.
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/5000/Sobowidz/
Ostatnim starostą na Sobowidzu był Szymon Kicki z obrazu pokazywanego przez Ziela przy poszukiwaniu śladów po Czarlińskich w naszej okolicy:
viewtopic.php?f=21&t=529&p=10632&hilit=kicki#p10632
Z kolei 10 kilometrów na zachód od Sobowidza można zobaczyć, że tak to ujmę, "przedzamkowe" piwnice. W przeciwieństwie do innego budynku tego samego inwestora - bankruta w Łapalicach, nie jest to miejsce powszechnie znane. W "głuszy", na południe od Postołowa otoczona wysokimi wałami i murami kamienno - betonowymi, strzeżona przez robiące wrażenie potężne bramy - wartownie, znajduje się otwarta i niestrzeżona inwestycja, która rozmachem naprawdę robi wrażenie. Od zawsze zastanawiałem się, kim trzeba było być pod koniec siermiężnych lat 80tych, żeby uzyskać aprobatę ówczesnych władz na takie "bizantyjskie" formy...
Do dziś stoją tam rozpoczęte budynki a "Zona" ma częściowo ukształtowany krajobraz (chodniki, alejki).
Wspomniane wyżej Łapalice:
Postołowo:
- Załączniki
-
- post01.JPG (242.35 KiB) Przejrzano 3408 razy
- post01.JPG (242.35 KiB) Przejrzano 3408 razy
-
- post02.JPG (154.47 KiB) Przejrzano 3408 razy
- post02.JPG (154.47 KiB) Przejrzano 3408 razy
-
- post03.JPG (193.5 KiB) Przejrzano 3408 razy
- post03.JPG (193.5 KiB) Przejrzano 3408 razy
-
- post04.JPG (206.31 KiB) Przejrzano 3408 razy
- post04.JPG (206.31 KiB) Przejrzano 3408 razy
-
- post05.JPG (278.68 KiB) Przejrzano 3408 razy
- post05.JPG (278.68 KiB) Przejrzano 3408 razy
-
- post06.JPG (147.48 KiB) Przejrzano 3408 razy
- post06.JPG (147.48 KiB) Przejrzano 3408 razy
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: "Wyprawa" w poszukiwaniu słupów granicznych
Od fotografii artystycznych są uznane forumowe autorytety - na pewno załączą swoje zdjęcia z tego wielowątkowego wyjazdu, ja pokażę kilka ciekawostek dotyczących odwiedzonych przez nas miejsc:
Między innymi byliśmy dziś na basenie w Postołowie. Podwójnie odkrytym (1- przez nas i 2- pod gołym niebem). Ale jeszcze 3 lata temu widzieliśmy go Ewą jako basen kryty: Myślę, że te zdjęcia pokazują, że inwestor z Postołowa wykonał pierwsze prace w kierunku budowy amfiteatru zwróconego ku jezioru: http://maps.google.pl/maps?hl=pl&cp=5&g ... CD8Q8gEwAw
W Żelisławkach widzieliśmy też dwór - bliźniaka dworu Archibalda Macleana ze Szczerbięcina: Na jego wieży był "pradawny" zegar, którego nie było tam w latach 50tych :
Między innymi byliśmy dziś na basenie w Postołowie. Podwójnie odkrytym (1- przez nas i 2- pod gołym niebem). Ale jeszcze 3 lata temu widzieliśmy go Ewą jako basen kryty: Myślę, że te zdjęcia pokazują, że inwestor z Postołowa wykonał pierwsze prace w kierunku budowy amfiteatru zwróconego ku jezioru: http://maps.google.pl/maps?hl=pl&cp=5&g ... CD8Q8gEwAw
W Żelisławkach widzieliśmy też dwór - bliźniaka dworu Archibalda Macleana ze Szczerbięcina: Na jego wieży był "pradawny" zegar, którego nie było tam w latach 50tych :
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: "Wyprawa" w poszukiwaniu słupów granicznych
Ja ślepy , dopiero teraz zauważyłem, że dzieci Pani Doktorowej, Horst i Kurt to bliźnięta i miałyby jutro 114 lat; rodzina Gratz nie zaczynała nowego wieku z uśmiechami na twarzach...:
viewtopic.php?p=5587#p5587
Mijaliśmy dziś dwie ładne kępy drzew w polu, jedną na południe od Żelisławek: I drugą z wielkimi dębami przy drodze koło Schweizerhoffu:
Przy innym sobowidzkim grobie - makówki - symbol obecnie nie używany na miejscach pochówku:
Mijaliśmy dziś dwie ładne kępy drzew w polu, jedną na południe od Żelisławek: I drugą z wielkimi dębami przy drodze koło Schweizerhoffu:
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 610
- Rejestracja: 19 lip 2011, o 19:26
- Lokalizacja: Dirschau/Landshut
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
- Kontakt:
Re: "Wyprawa" w poszukiwaniu słupów granicznych
No to lecimy
- Załączniki
-
- Tak wyposażonym ogródkiem bym nie pogardziła ;)
- ogródek.JPG (395.54 KiB) Przejrzano 3392 razy
- Tak wyposażonym ogródkiem bym nie pogardziła ;)
- ogródek.JPG (395.54 KiB) Przejrzano 3392 razy
-
- ...a taką pompą tym bardziej ;)
- pompa.JPG (431.67 KiB) Przejrzano 3392 razy
- ...a taką pompą tym bardziej ;)
- pompa.JPG (431.67 KiB) Przejrzano 3392 razy
-
- Nawet Jadzię w całej okazałości udało mi się ustrzelić :D
- jadzia.JPG (455.85 KiB) Przejrzano 3392 razy
- Nawet Jadzię w całej okazałości udało mi się ustrzelić :D
- jadzia.JPG (455.85 KiB) Przejrzano 3392 razy
-
- Tczewianka nawet kuzynkę spotkała ;D
- Tczewianka.JPG (446.61 KiB) Przejrzano 3392 razy
- Tczewianka nawet kuzynkę spotkała ;D
- Tczewianka.JPG (446.61 KiB) Przejrzano 3392 razy
-
- Wspomniany zegar
- zegar.JPG (198.27 KiB) Przejrzano 3392 razy
- Wspomniany zegar
- zegar.JPG (198.27 KiB) Przejrzano 3392 razy