Forum Dawnego Tczewa

Lukasz ciagnac Twoja wypowiedz mozna rownie dobrze wyjsc z zalozenia , ze omawiana tu sciane upiekrzyl jakis nazista (ze wzgledu na krzyz i gwiazde zydowska) ktory podzszyl sie jedynie pod kolegow. Jak kolega Jachu_LGFT wspomial ustalenie tej utalentowanej osoby jest raczej niemozliwe.
Co niezmienia mojego zdania, ze tego typu sprawy powinne byc zalatwiane przez UM i dostepne mu organy a nie poprzez malowanie nowycg grafiti.
No chyba, ze Straz Miejska nie ma czasu zajac sie takimi sprawami bo np. lapanie kierowcow i wlepiania mandaty co jest bardzei dochodowa dzialalnoscia.

Straż Miejska to jest kpina, a nie służba porządkowa. W ciągu przeszło 2 tygodni pracy na schodach, a spędzaliśmy tam całe dnie, nawet do 24, tylko RAZ przeszedł pieszy patrol. A reakcja funkcjonariuszki i funkcjonariusza była wspaniała. "I tak zaraz ktoś napisze: <<Lechia, je*** Arkę>>".
Za to jak pojawiła się policja, to prawie byśmy z mandatami skończyli. Bo ważniejsze od tego, że malujemy estetyczne graffiti, było to, że nie mieliśmy przy sobie zgody. Dopiero telefon do "góry" nas uratował.
Fajnie, że dzięki naszej prośbie i interwencji radnego ruszył się ktoś z urzędu i naprawili lampę na dole. Akurat w dniu prezentacji po raz pierwszy od dawna się zapaliła

Zalatwiliscie ta sprawe na SUPER

Co do wladz .... jak zawsze

Kolejna podpowiedź: ściana katolika. Ksiądz dyrektor się zgodzi

Dmowski stracił głowę, ale wydaje mi się, że to planowane odświeżenie graffiti

Nie wiem czy to kolejna inicjatywa tej samej grupy (patrząc na emblematy klubowe chyba nie ), ale kolejne graffiti powstaje przy ul. Rokickiej http://www.tczewska.pl/galeria/709/patr ... ge-details