Forum Dawnego Tczewa

Może macie milsze wspomnienia bo faktycznie są to dosyć nie miłe "legendy" a pogrążać Naszego miasta i ukazywać go w takim złym świetle nie chce, choć zawsze to pobudza ludzi, gdy czytają o takich sprawach.

Jakieś miłe wspomnienia?

Nie jeden mieszkaniec naszego miasta został w parku poczęty Trzeba też pamiętać że park do teraz jest piwialnią pod chmurką
A na poważnie to myślę, że bez ankiety na miejscu się nie obędzie

Dziś Park wydaje się być bardzo bezpieczny. Ludzie z psami, żurostwa mało. Zimą najlepsze miejsce na sanki w Tczewie

Mi park miejski, a zwłaszcza fontanna z żabkami, kojarzy się z dzieciństwem i babcią. Mieszkałem do ósmego roku zycia na rogu Czyżykowskiej i Nad Wisła. Babcia zabierała mnie o róznych porach roku na spacery do parku. Dzieki temu pokochałem przyrode, którą się interesuje do dziś. Pamietam, ze późną zimą szukałem z babcią przebiśniegów, a później zawilców czy jakos tak. No i zbieraliśmy kasztany i żołędzie Co do żabek - jak byłem mały to zimą gdy stawek był zamarzniety rodzice sadzali mnie na żabkach i robili zdjęcia

W późniejszych latach gdy przeprowadzilem sie na Suchostrzygi doszły mnie słuchy o niebezpieczeństwie w parku - jakies wlasnie gwałty, napady. Nie moglem uwierzyc, bo przeciez chodzilem tam tyle razy jako małe dziecko Gdy chodzilem do I LO w Tczewie to park zaczał mi sie kojarzyc z bieganiem na wf-ie :/ :p

Czy park kojarzy się tylko z gwałtem? Aż chyba będę musiał te informacje potwierdzić na policji...

Nie tylko z gwałtami ...to również miejsce (jak wspomniał Cez) gdzie uczniowie kilku pobliskich szkół odbywali lekcje wychowania fizycznego, miejsca licznych spotkań wagarowiczów, miejsca schadzek i randek wielu par, to miejsce często wybierane przy plenerowych sesjach ślubnych, to miejsce imprez kulturalnych i koncertów, nasi harcerze często trenowali tu gry i zabawy obozowe (np. podchody), to jedno z najlepszych miejsc na dobre piwko pod chmurką, zimą park zamieniał się w poligon bitew na śnieżki ...park przez dziesiątki lat "miał wiele zastosowań"

Cez pisze: Gdy chodzilem do I LO w Tczewie to park zaczał mi sie kojarzyc z bieganiem na wf-ie :/ :p

W klasie maturalnej LO to się biegało na wf-ie na piwo do parku Tak jak pisze Zet48 park jest miejscem przede wszystkim życia towarzyskiego i rodzinnego

O to chodzi, bo w postach każdy pisał o gwałtach. A co to jest w parku, jak się wchodzi od strony ulicy Bałdowskiej i idzie w stronę amfiteatru i po prawej stronie jest taki jakby plac z murkiem? Co tam było?

Odkąd pamiętam to tam zawsze stała huśtawka

"Plac z murkiem": viewtopic.php?p=10063#p10063" onclick="window.open(this.href);return false;
Fajne odkrycia